Mats Hummels odznacza się nie tylko wielki profesjonalizmem na boisku, ale jak i również poza nim. O działalności charytatywnej Niemca wiadomo nam już od dłuższego czasu.
Hummels postanowił jednak zrobić krok dalej i wzorem Juana Maty zdecydował się przekazać 1% swoich rocznych zarobków na rzecz fundacji charytatywnych zajmujących się pomocą potrzebującym z całego globu.
Defensor Bayernu Monachium stał się tym samym drugim znanym piłkarzem, który zdecydował się przekazać część swoich zarobków na rzecz fundacji charytatywnych.
Pleased to report that @juanmata8 ’s rumours are true! I am committing to #CommonGoal https://t.co/nft4TT9Qbb
— Mats Hummels (@matshummels) 17 sierpnia 2017
Wcześniej jak już mogliście przeczytać ten sam krok uczynił pomocnik Manchesteru United − Juan Mata − który wsparł "Common Goal", czyli grupę reprezentującą 120 fundacji charytatywnych z 80 krajów rozsianych po całym świecie.
− Kiedy tylko dowiedziałem się o Common Goal, to od razu wiedziałem, że jest to szansa dla świata piłki nożnej, aby ulepszyć nas świata, ja zaś sam chcę być częścią tego wszystkiego - powiedział 28-letni Hummels.
REKLAMA
− Jestem przekonany co do tego, że możemy zrobić więcej, aby połączyć rosnące przychody w piłce nożnej z jakimś wartościowym celem − mówił dalej defensor "Die Roten".
Na odpowiedź Juana Maty, który dokonał tego jako pierwszy − nie trzeba było czekać zbyt długo. Hiszpan od razu obwołał Hummelsa jego "idealnym kumplem z drużyn".
− Tak naprawdę nie znam osobiście Matsa, dlatego też byłem miło zaskoczony, kiedy się ze mną skontaktował, aby porozmawiać − powiedział Mata.
REKLAMA
− On naprawdę rozumie i czuje to co chcemy osiągnąć. Mieć kogoś takiego u boku na tak wczesnym etapie jest czymś wspaniałym, to idealny kumpel w zespole − kontynuował pomocnik Manchesteru United.
Welcome to the team @matshummels #CommonGoal pic.twitter.com/6XdvyqV7Vq
— Juan Mata García (@juanmata8) 17 sierpnia 2017
Obaj zawodnicy wzywają także innych sportowców, aby szli za ich śladem i przekazywali część swoich zarobków na rzecz potrzebujących dzieci z całego globu.
− Wzywam wszystkich swoich kolegów piłkarskich, aby dołączyli do mnie oraz Juana byśmy razem mogli nieść pomoc i wynieść sprawę na wyższym poziom − podsumował reprezentant kadry narodowej Niemiec.
Pod wielkim wrażeniem i zadowolony z obrotu spraw jest prezes wspomnianego "Common Goal" z Berlina − Juergen Griesbeck.
− Mamy już teraz dwóch czołowych zawodników z dwóch różnych lig i dwóch innych krajów, którzy połączyli siły i wsparli naszą sprawę w imię zmian społecznych. To sojusz , który tylko podkreśla atrakcyjność i potencjał tego, co robimy − podsumował dumny Griesbeck.
Komentarze