Już niebawem rozpocznie się pierwsza w tym roku kalendarzowym przerwa reprezentacyjna. W dobie ostatnich wydarzeń na najbliższym zgrupowaniu kadry narodowej Niemiec zabraknie kilku piłkarzy Bayernu...
Przypomnijmy raz jeszcze tym, którzy być może nie wiedzą o co chodzi. Nie dalej jak wczoraj, trener kadry narodowej Niemiec − Joachim Loew − oznajmił publicznie, że nie powoła już w przyszłości do swojego zespołu takich zawodników jak Jerome Boateng, Mats Hummels oraz Thomas Mueller.
Tłumacząc swoją decyzję selekcjoner "Die Mannschaft" zaznaczył, że pragnie poczynić kolejny krok w drodze do przebudowy kadry. Co więcej rezygnacja z wyżej wspomnianych piłkarzy sprawi, że młodzi gracze będą mieli więcej przestrzeni do swobodnego rozwoju w niemieckiej reprezentacji.
− Ten rok będzie rokiem zmian w niemieckiej kadrze. Jerome, Mats i Thomas nie zostaną już powołani. Czas naznaczyć kurs na przyszłość, chcemy nadać drużynie nowe oblicze. Młodzi piłkarze będą mieli teraz przestrzeń do pełnego rozwoju − tłumaczył swoją decyzję Loew.
Na temat podjętej przez Loewa decyzji wypowiedział się ostatnio legendarny piłkarz Bayernu i kadry narodowej Niemiec, a będąc dokładniejszym Lothar Matthaeus. Zdaniem 57-latka ogłoszenie czegoś podobnego na tydzień przed meczem rewanżowym z Liverpoolem może mieć zły wpływ na Matsa i Jerome'a.
− To, co najbardziej mnie irytuje w tej całej sprawie to fakt czasu, w którym to Loew zdecydował się na ogłoszenie swojej decyzji, to przecież ledwo tydzień przed meczem z Liverpoolem − powiedział Lothar Matthaeus.
REKLAMA
− Mats i Jerome będą mieli naprawdę niewiele czasu na pogodzenie się z tą decyzją. W przeciwnym wypadku decyzja ta byłaby w 100% zrozumiała. Zachodzi zmiana pokoleniowa, zaś Loew myśli już o przyszłości − podsumował legendarny Niemiec.
Komentarze