DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Sane: Jestem krytykiem dla siebie, nie grałem najlepiej

fot.

Leroy Sane z pewnością nie może mówić o ostatnich tygodniach jako udane. Na niemieckiego skrzydłowego wielokrotnie spadała krytyka za jego słabsze występy.

Zwłaszcza po wczorajszym meczu Niemiec nie miał powodów do zadowolenia − w 32. minucie zmienił kontuzjowanego Kingsleya Comana, po czym w 68. minucie sam zszedł z boiska. Sytuacja ta oczywiście obiła się wielkim echem w świecie niemieckiej piłki.

REKLAMA

Na Leroya Sane ponownie spadła ogromna fala krytyki i co więcej pojawiły się nawet głosy, że skrzydłowy może być niezadowolony ze swojego pobytu w Monachium. Niemniej jednak tuż po meczu pomocnik rekordowego mistrza Niemiec rozwiał wszelkie wątpliwości i odniósł się do swojej formy.

− Przede wszystkim, cieszymy się, że udało nam się wygrać ten ważny mecz w końcówce. Radzimy sobie bardzo dobrze na wszystkich 3 frontach. Ta zmiana była dla mnie na początku zaskoczeniem - nie spodziewałem się tego, ale czasami takie coś się zdarza − powiedział Sane.

− Tuż po ostatnim gwizdku cała drużyna stała po mojej stronie - wszyscy jesteśmy szczęśliwi, że zdobyliśmy te 3 punkty − mówił dalej.

− Czuję pełne wsparcie i zaufanie naszej drużyny i czuję się bardzo dobrze w Bayernie, jak w domu. Jestem swoim własnym największym krytykiem i zdaję sobie sprawę, że ostatnio nie byłem w stanie grać na miarę swoich możliwości. Ale to się zmieni − kontynuował Niemiec.

REKLAMA

− Powróciłem po bardzo długiej kontuzji, po czym na jesień po raz kolejny zostałem kontuzjowany. W całym tym harmonogramie związanym z pandemią, bardzo trudno było mi ponownie odzyskać prawidłowy rytm − dodał.

W tej samej rozmowie Leroy Sane poruszył również kwestię nadchodzącej przerwy świątecznej oraz jak sam podkreślił − po Nowym Roku da z siebie wszystko, aby odpłacić się za zaufanie, którym obdarzył go cały klub.

− Teraz nie mogę się doczekać, aby móc wziąć głęboki oddech i odpocząć od piłki na kilka dni razem z moją rodziną. Nie mogę doczekać się Świąt z dwójką moich dzieci. W 2021 roku dam z siebie wszystko, aby odwdzięczyć się za zaufanie, którym obdarzył mnie Bayern − podsumował Leroy Sane.

REKLAMA
Źródło: Bild
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...