DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Zapędzić Kolonię w kozi róg: Bayern jedzie do Koeln

fot. Ł. Skwiot

Jutrzejszego dnia czeka nas kolejny wielki mecz – niepokonana na własnym stadionie Kolonia podejmie gości z Monachium, którzy w ostatnich spotkaniach pokazują ogromną klasę i przyjemny dla oka futbol.

Spotkanie z FC Koeln rozpocznie się o 15:30 i będzie zarazem ostatnim testem „Bawarczyków” przed rewanżowym pojedynkiem z Arsenalem w 1/8 finału Ligi Mistrzów już w najbliższy wtorek.

REKLAMA

Dla zawodników obu zespołów będzie to ważne spotkanie, gdyż z jednej strony Kolonia walczy o europejskie puchary, zaś Bayern będzie chciał utrzymać lub powiększyć przewagę nad RB Lipsk w przypadku ich porażki z Augsburgiem.

Carlo Ancelotti będzie mógł skorzystać z usług wszystkich zawodników z wyjątkiem Jerome'a Boatenga, który choć wznowił treningi z pełnym obciążeniem, to powinien być gotowy w przyszłym tygodniu na mecz z Eintrachtem Frankfurt.

Twierdza twierdza RheinEnergieSTADION

Podopieczni Petera Stoegera w obecnym sezonie już nie raz udowadniali swoją wartość, nawet w starciu z „lepszymi na papierze” zespołami. Doskonałym przykładem na to, że piłkarzy FC Koeln nie można lekceważyć, jest starcie z FCB z poprzedniej rundy, kiedy to padł wynik 1:1.

Ekipa z Nadrenii Północnej-Westfalii w obecnym sezonie wywalczyła między innymi remis z Borussią Dortmund, zwycięstwo z Borussią Moenchengladbach czy Wolfsburgiem. Ektem ciężkiej pracy „Kozłów” jest siódma lokata w tabeli, na co przełożyło się osiem zwycięstw, dziewięć remisów oraz pięć porażek.

REKLAMA

Ostatnim rywalem „Die Geissboecke” w niemieckiej Bundeslidze była rewelacja tego sezonu, czyli doskonale nam znany RB Lipsk. Spotkanie zakończyło się ostatecznie pewnym zwycięstwem beniaminka 3:1. O grze 1. FCK nie można było raczej powiedzieć zbyt wiele dobrego – jeden celny strzał z całą pewnością nie jest szczytem możliwości kolończyków.

– Jesteśmy podekscytowani. To będzie wielkie wyzwanie. Mieć możliwość rywalizowania i zmierzenia się z najlepszymi jest tym, na co pracujemy. Dlatego staramy się ustabilizować w Bundeslidze – powiedział trener „Kozłów”.

Bawarski walec w natarciu!

Jeszcze nie tak dawno temu wielu z nas było zaniepokojonych grą i stylem prezentowanym przez mistrzów Niemiec, lecz jeśli spojrzymy na ich ostatnie wyniki i formę, to można śmiało stwierdzić, że w końcu Bayern gra tak, jakbyśmy sobie tego życzyli.

REKLAMA

Oczywiście jak już wcześniej przeczytaliście, „Kozłów" nie można lekceważyć, jednak jeśli nasi pupile zagrają tak jak w meczu z Arsenalem, Hamburgerem SV czy w pierwszej połowie pojedynku z Schalke, to możemy być spokojni o jutrzejszy mecz. Problemem może być jednak niezwykle szczelna defensywa FCK na własnym podwórku − zaledwie pięć straconych bramek przy 15 zdobtych!

W swoim ostatnim spotkaniu Bayern podejmował na Allianz Arenie Schalke 04. Stawką spotkania był awans do półfinału Pucharu Niemiec. Po doskonałej pierwszej części spotkania i fenomenalnej grze nie tylko całego zespołu, ale przede wszystkim Francka Ribery'ego i Roberta Lewandowskiego FCB ograł rywali z Zagłębia Ruhry 3:0 i po raz ósmy z rzędu awansował do półfinału Pucharu Niemiec.

− Graliśmy bardzo dobrze w ataku w pierwszych minutach i zdobyliśmy trzy bramki. Schalke nie było w stanie nic wskórać. Po prostu graliśmy swoje w drugiej połowie. Zdawaliśmy sobie sprawę, że przyjdzie nam grać teraz co trzy dni, dlatego też nasze tempo nie było już takie wysokie powiedział po meczu Neuer.

Historia sięgająca lat 60.

Do tej pory „Bawarczycy” mieli okazję pojedynkować się z Kolonią w 87 oficjalnych spotkaniach. O wiele lepszym bilansem mogą pochwalić się zawodnicy Bayernu, którzy jak na razie triumfowali 42-krotnie, podczas gdy 24 razy oba zespoły musiały zadowolić się remisem. Jak łatwo policzyć, pozostałe 21 spotkania zakończyły się porażkami FCB.

REKLAMA

Historia potyczek Bayernu i Koeln jest bardzo bogata − pierwsze spotkanie między mistrzami Niemiec a „Die Geissboecke” miało miejsce 11 grudnia 1965 roku. Klub ze stolicy Bawarii z całą pewnością nie wspomina tego starcia dobrze, bowiem grająca przed własną publicznością Kolonia rozbiła monachijczyków aż 6:1!

Po raz ostatni obie drużyny mierzyły się ze sobą 1 października 2016 roku w czasie trwania piwnego festiwalu w Monachium Oktoberfest. Tego południa podopieczni Carlo Ancelottiego byli bezsilni wobec doskonale spisujących się „Kozłów". Jedyną bramkę ku uciesze publiczności zdobył Joshua Kimmich, z kolei bramkę na wagę remisu zdobył Anthony Modeste.

Jeśli pod uwagę weźmiemy ostatnie sześć spotkań, to doskonałym bilansem mogą pochwalić się zawodnicy „Gwiazdy Południa", którzy wygrali pięć z sześciu potyczek i zdobyli w tym czasie 16 bramek oraz stracili trzy. Ostatni mecz na wyjeździe zakończył się zwycięstwem FCB 1:0. Ostatnie mecze:

1 października 2016

Bayern 1:1 Kolonia

19 marca 2016

Kolonia 0:1 Bayern

24 października 2015

Bayern 4:0 Kolonia

27 lutego 2015

Bayern 4:1 Kolonia

27 września 2014

Kolonia 0:2 Bayern

5 maja 2012

Kolonia 1:4 Bayern

Eksperci przed meczem z Kolonią

Z wielką przyjemnością zapraszam Was również do zapoznania się z opinią i komentarzem Mariusza Zięby oraz Piotrka Szymczuka. Pierwszy z panów na co dzień zajmuje się pisaniem dla portalu RetroFutbol.pl, podczas gdy Piotrek pisze dla iGol.pl. Obaj są wielkimi pasjonatami niemieckiej piłki, zaś Mariusz jest wielkim fanem Kolonii.

− Mecz Kolonii z Bayernem jest wielkim świętem piłkarskim dla fanów „Kozłów". Jesień mieli niesamowitą, zaś remis z „Bawarczykami" pokazał, że nie będą w obecnym sezonie chłopcami do bicia. Będąc sympatykiem ekipy, której maskotką jest żywy koziołek o imieniu Hennes, nie jestem przekonany, aby scenariusz z poprzedniej rundy mógł się powtórzyć.

Przede wszystkim, drużynę Petra Stoegera zdziesiątkowały kontuzje i kartki. Na pewno nie wystąpią piłkarze tacy jak Marcel Risse, Timo Horn, Leo Bittencourt, za żółte kartki pauzować będzie Jonas Hector. Jednak to monachijczycy będą dominować. Są w niesamowitym gazie. Liga Mistrzów, Puchar Niemiec, na podwórku nadal dominują. W fenomenalnej formie jest Robert Lewandowski, który do bramek dorzuca także asysty. Nie można zapominać o pozostałych. Prawdę powiedziawszy, remis dla Kolonii w tym spotkaniu będzie świetnym wynikiem, zapewne zarząd, piłkarze i kibice byliby usatysfakcjonowani. Opisując szansę, starałem się patrzeć jak najbardziej neutralnie, jednak po cichu liczę na trzy punkty − powiedział przed meczem Mariusz Zięba.

– Na co musi zwracać uwagę Bayern? Przede wszystkim na Anthony’ego Modeste’a, który strzelał gole w dwóch poprzednich domowych meczach popularnych „Kozłów”. Moim zdaniem to spotkanie będzie wyglądało bardzo podobnie jak pierwszy mecz w Monachium. Podopieczni trenera Petera Stoegera schowają się za podwójną gardą, będą czekali na możliwość wyprowadzenia szybkich kontrataków, a gra w ofensywie będzie ogniskować się wokół Francuza, który będzie bardzo często krążył między obrońcami Bayernu, czekając na długie zagranie z głębi pola i błąd defensorów mistrza Niemiec. Na jaki Bayern się nastawiam? Grający z polotem, szybko, efektownie, stosujący wysoki pressing na rywalu, a także strzelający gole. To będzie też kolejna okazja dla Roberta Lewandowskiego, aby poprawić dorobek strzelecki i zbliżyć się do korony króla strzelców. W końcu słowa Karla-Heinza Rummenigge, który porównał naszego rodaka do legendarnego Gerda Muellera są nie tylko nobilitacją, ale też bodźcem do jeszcze ciężej pracy i poprawiania swoich osiągnięć powiedział z kolei Piotrek Szymczuk.

Ribery ponownie od początku?

Jak zwykle wyjściowa jedenastka owiana jest wielką tajemnicą, ale jednym, czego możemy się spodziewać, jest ustawienie 4–2–3–1, którego Carlo Ancelotti używa już od dłuższego czasu.

Podczas dzisiejszej konferencji dowiedzieliśmy się, że trener „Bawarczyków" będzie miał do swojej dyspozycji wszystkich piłkarzy z wyjątkiem Jerome'a Boatenga, który choć trenuje z pełnym obciążeniem, powinien wrócić do gry już w przyszłą sobotę w starciu z Eintrachtem Frankfurt.

     

 

Na lewym skrzydle powinien ponownie wystąpić Franck Ribery, zaś na środku obrony powinniśmy ponownie ujrzeć duet Hummels−Martinez. „Carletto" potwierdził, że z Niemcem wszystko w porządku i po jego lekkim urazie nie ma już śladu.

– Hummels nie ma żadnych problemów i będzie mógł jutro zagrać. Wszyscy nasi zawodnicy są zdrowi. Mamy kompletną kadrę. Myślę, że Franck doskonale zregenerował siły. Ma okazję zagrać jutrzejszego dnia od początkupowiedział Ancelotti na konferencji.

Dr. Drees poprowadzi zawody w Monachium

Arbitrem jutrzejszego starcia będzie Dr. Jochen Drees, który w swojej wieloletniej karierze sędziował wiele spotkań z udziałem Bayernu zarówno w Bundeslidze, jak i Pucharze Niemiec.

W obecnie trwającym sezonie 46-letni lekarz z Muenster-Sarmsheim miał okazję prowadzić dwa spotkania z udziałem Bayernu Monachium (zwycięstwo nad Gladbach i Wolfsburgiem). W poprzednim sezonie Dr. Drees dwukrotnie sędziował w pojedynkach „Die Roten” (2:0 z Herthą Berlin oraz 2:0 z TSG Hoffenheim).

Pomagać mu będą Gerach (Landau) oraz Gittelmann (Gauersheim). Czwartym oficjalnym arbitrem wybranym na to szlagierowe spotkanie będzie Pickel (Mendig).

Modeste kontra Lewandowski, czyli pojedynek gladiatorów

Nadchodzące spotkanie bez dwóch zdań będzie należało do niezwykle ciekawych, gdyż naprzeciwko siebie staną Robert Lewandowski oraz Anthony Modeste.

Francuski snajper „Kozłów" w obecnym sezonie zdobył już 17 bramek dla swojego zespołu, co jeśli dobrze policzymy, przekłada się na 55% bramek Kolonii w Bundeslidze! Jego rywal w walce o tytuł króla strzelców, Robert Lewandowski, dzięki swojemu ostatniemu popisowi z HSV wysunął się na prowadzenie (19 trafień).

Snajper „Dumy Bawarii" znajduje się w doskonałej formie. Nasz rodak w dziesięciu ostatnich meczach Bundesligi zdobył aż 12 bramek! Co więcej, Robertowi brakuje jeszcze trzech bramek, aby dołączyć do elitarnego „klubu 100", czyli zawodników z liczbą co najmniej 100 trafień dla zespołu.

Garść ciekawostek

− Bayern wygrał dziewięć z 11 ostatnich spotkań w Bundeslidze.
− Kolonia nie przegrała w tym sezonie ligowym żadnego ze spotkań na własnym podwórku.
− Mistrzowie Niemiec wygrali trzy ostatnie wyjazdy do Kolonii.
− Średnia bramek strzelanych w pięciu ostatnich spotkaniach na obiekcie FCK wynosi 2,5.
− Carlo Ancelotti nie będzie mógł jeszcze skorzystać z usług Jerome'a Boatenga.
− Trener Stoeger musi sobie radzić bez takich zawodników jak: Timo Horn, Marcel Risse, Matthias Lehmann, Leonardo Bittencourt.
− Zawieszony za żółte kartki jest Jonas Hector, który nie zagra jutro w meczu przeciwko FCB.
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na jego zwycięstwo wynosi 1,40.
− Po raz ostatni Kolonia ograła klub ze stolicy Bawarii 5 lutego 2011 roku, kiedy to padł wynik 3:2.
− Jeśli Arturo Vidal zagra jutro od początku, to będzie to jego 50. mecz dla Bayernu w Bundeslidze.
− Najlepszy strzelec Bayernu, Robert Lewandowski ma na swoim koncie 19 bramek.
− Z kolei najskuteczniejszym zawodnikiem Kolonii jest Anthony Modeste, który do tej pory zdobył 17 bramek.
− Bayern wygrał aż dziesięć z ostatnich dwunastu wyjazdowych spotkań z Kolonią.
− W historii pojedynków z Kolonią monachijczycy zdobyli 169 bramek oraz stracili ich 116.
− Tylko dwie drużyny w historii wygrywały z Bayernem częściej niż Kolonia (Brema 26 razy oraz Dortmund 24 razy).
− Modeste w obecnym sezonie zdobył aż 55% bramek Kolonii w Bundeslidze.
− Na RheinEnergieSTADION podopieczni Petera Stoegera stracili zaledwie pięć bramek w 12 spotkaniach ligowych.

Stach Gabriel

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...