Sezon 2020/21 rozkręcił się już na dobre. Jeśli mowa o Bayernie Monachium, to klub ze stolicy Bawarii ma za sobą póki co 37 oficjalnych spotkań o stawkę w nowej kampanii.
Co prawda mistrzowie Niemiec dopiero co rywalizowali w rozgrywkach rodzimej Bundesligi (w ubiegłą sobotę klub ze stolicy Bawarii pokonał na wyjeździe Werder Bremę), to już jutro zdobywców sekstetu czeka rewanżowe starcie w ramach fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Tym razem podopieczni Hansiego Flicka nie mieli zbyt wiele czasu na regenerację i przygotowania do kolejnego spotkania z włoskim Lazio. Miejscem nadchodzącego boju o ćwierćfinał rozgrywek Champions League będzie Allianz Arena w Monachium – początek pojedynku dokładnie o 21:00.
Przypominamy zarazem, że „Bawarczycy” w pierwszym meczu (3 tygodnie temu) na Stadio Olimpico w Rzymie nie pozostawili swoim rywalom żadnych złudzeń i pewnie rozbili swoich rywali 4:1, wypracowując sobie pokaźną zaliczkę przed rewanżem.
Choć mając na uwadze wynik pierwszej potyczki z ekipą „Biancocelesti” faworytem bukmacherów są zawodnicy „Gwiazdy Południa”, to Manuel Neuer i spółka podchodzą do tej rywalizacji ze spokojem i całkowitym szacunkiem wobec rywala, który również będzie odpowiednio zmotywowany, aby pokazać się ze znacznie lepszej strony.
Bayern odrobił pracę domową
Od momentu wpadek w Bundeslidze (remis 3:3 z Arminią oraz porażka 2:1 z Eintrachtem), monachijczycy wracają stopniowo na właściwe tory. Co prawda „Bawarczycy” dosyć często miewają jeszcze słabsze momenty w swojej grze, ale obecnie można odnieść wrażenie, że monachijczycy nie rzucają słów na wiatr i odrabiają pracę domową jak należy.
Niemniej jednak pojawia się jedno „ale”… Do dziś problemem Bayernu pozostaje gra w obronie, a raczej utrzymanie koncentracji przez całe 90 minut spotkania. Z drugiej strony mistrzów Niemiec można pochwalić, że w końcu poprawili się pod względem swojego stylu gry wysoką linią w defensywie (obrona nie pozwala już rzucać sobie tylu piłek za plecy).
Po raz ostatni zespół prowadzony przez Hansiego Flicka miał okazję rywalizować w meczu o stawkę w ubiegłą sobotę, kiedy to giganci z Monachium w pełni zasłużenie pokonali na wyjeździe Werder Bremę 3:1 w ramach dwudziestej piątej kolejki niemieckiej Bundesligi.
Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisywali się kolejno Leon Goretzka, Serge Gnabry oraz nie kto inny, a Robert Lewandowski, który zrównał się golami w karierze z legendarnym Klausem Fischerem (po 268). Dla FCB było to bardzo ważne zwycięstwo, zważywszy na fakt, że Lipsk zremisował z Eintrachtem, dzięki czemu „Bawarczycy” zwiększyli przewagę nad RBL do 4 oczek. Tradycyjnie już przyjrzyjmy się liczbom Flicka jako opiekun bawarskiego klubu:
− 62 zwycięstwa, 6 remisów i 6 porażek
− Bilans bramkowy 230:78
− Mistrz Niemiec, Liga Mistrzów, Puchar Niemiec, Superpuchar Europy i Niemiec, KMŚ
− Średnio 2,59 pkt na mecz
− Średnio 3,11 bramek na mecz
− To było bezdyskusyjne, zasłużone zwycięstwo, które w drugiej połowie mogło być jeszcze wyższe. Dobrze ustawialiśmy się na boisku i potrafiliśmy wywierać presję na przeciwniku po stracie piłki – powiedział po meczu trener Flick.
W przypadku rodzimej Bundesligi, sytuacja monachijczyków prezentuje się w miarę dobrze. Po rozegraniu dwudziestu pięciu kolejek w ramach tego sezonu ligowego, klub ze stolicy Bawarii zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z dorobkiem 58 punktów i bilansem bramkowym 74:35 (18 zwycięstw, 4 remisy i 3 porażki).
Lazio podnosi się z lekkiego dołka
Jeśli mowa o najbliższych rywalach monachijczyków w Lidze Mistrzów, to piłkarze Lazio Rzym radzą sobie w miarę dobrze. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, to do tej pory klub ze stolicy Włoch wygrał 17 z 35 spotkań (8 remisów i 10 porażek).
Po raz ostatni rzymianie w meczu o stawkę mierzyli się w ubiegły piątek. Rywalem podopiecznych Simone Inzaghiego była ekipa Crotone. Zgodnie z oczekiwaniami kibiców i bukmacherów, rzymski klub dopisał do swojego dorobku komplet punktów, choć trzeba podkreślić, że miał spore problemy w pojedynku z ostatnią w tabeli ligowej drużyną „I Pitagorici”.
Zawodnicy „Biancocelesti” mimo dużych kłopotów, zwyciężyli ostatecznie 3:2. Lazio objęło prowadzenie już w 14. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Milinkovic-Savic, jednakże kwadrans później goście odpowiedzieli golem wyrównującym. Przed przerwą Reina i spółka zdołali jeszcze wyjść na prowadzenie 2:1 za sprawą Alberto, lecz po zmianie stron w 50. minucie gospodarze dali sobie strzelić drugą bramkę... Kiedy wydawało się, że podopieczni Inzaghiego zanotują kolejną wpadkę (od starcia z Bayernem dwie porażki w lidze), to w 84. minucie zwycięskim trafieniem na 3:2 popisał się Caicedo.
− Ten mecz zapewni nam kopa. Nie było nam łatwo pokonać pewnych siebie piłkarzy Crotone. Choć graliśmy świetny futbol, to straciliśmy dwie bramki. Jednak najważniejsze, że wygraliśmy ten ważny dla nas mecz. Musimy unikać takich błędów jak dziś − powiedział po meczu trener Inzaghi.
W przypadku rozgrywek włoskiej Serie A, to po dwudziestu sześciu spotkaniach (rzymianie mają jeszcze do rozegrania jeden zaległy mecz), podopieczni Simeone Inzaghiego póki co ugrali 46 punktów, co daje im siódmą lokatę − na wynik ten przełożyło się 14 zwycięstw, 4 remisy oraz 8 porażek. W przypadku bilansu bramkowego mówimy o 42 strzelonych oraz 37 straconych golach.
Po raz drugi w historii
Zarówno Bayern, jak i Lazio mogą pochwalić bardzo bogatą i piękną historią, jednakże do tej pory oba kluby miały okazję mierzyć się ze sobą tylko raz − miało to miejsce w lutym bieżącego roku, kiedy to rzymianie podejmowali bawarski klubu na własnym podwórku w ramach pierwszego starcia 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Tamtego wieczoru (23 lutego) podopieczni Hansiego Flicka nie pozostawili swoim rywalom żadnych złudzeń, okazali się bezlitośni wobec błędów zespołu prowadzonego przez Simeone Inzaghiego i zasłużenie pokonali swoich rywali 4:1. Bramki dla FCB zdobywali kolejno Robert Lewandowski, Jamal Musiala, Leroy Sane oraz Acerbi (samobójcze trafienie).
Z drugiej strony warto podkreślić, że w swojej historii „Bawarczycy” mieli już okazję kilkukrotnie występować z inną rzymską ekipą, a mianowicie AS Romą. Ogólnie rzecz biorąc bilans Bayernu z ASR to 5 zwycięstw, porażka oraz robiący wrażenie dorobek bramkowy 17:5. Jeśli natomiast mowa o pojedynkach z włoskimi zespołami, to piłkarze „Gwiazdy Południa” stawali w szranki z Włochami przy 48 okazjach (19 wygranych, 10 remisów, 19 porażek oraz bramki 70:64).
Bilans Bayernu z włoskimi klubami:
Podobnie jak Bayern, tak i Lazio może pochwalić się pokaźnym dorobkiem spotkań z niemieckimi zespołami. Licząc wszystkie rozgrywki, rzymski klub miał okazję stawiać w szranki z reprezentantami niemieckiej Bundesligi przy 20 okazjach.
Bilans tychże spotkań sprzyja Włochom, którzy wygrali 9-krotnie (między innymi z Borussią Dortmund oraz Bayerem 04 Leverkusen). Ponadto mówimy także o 4 remisach oraz 7 porażkach ekipy „Biancocelestich”. Wszystkie liczby oraz bilans pojedynków znajdziecie poniżej.
Bilans Lazio z niemieckimi klubami:
Rumuni poprowadzą mecz w Monachium
Decyzją władz UEFA nadchodzące starcie pomiędzy drużyną rekordowego mistrza Niemiec a klubem ze stolicy Włoch poprowadzą sędziowie z Rumunii, zaś arbitrem głównym tego boju w Champions League będzie doświadczony Istvan Kovacs.
36-latek na co dzień sędziuje w rodzimej Liga 1 (rumuńska pierwsza liga) i nie tylko. Pochodzący z Carei sędzia, swoją licencję FIFA otrzymał dokładnie w 2010 roku. Na swoim koncie Rumun ma już liczne mecze w ramach międzynarodowych turniejów (m. in. Liga Narodów czy kwalifikacje do EURO).
Mając zaś na uwadze Ligę Europy i Ligę Mistrzów (także eliminacje), to Kovacs gwizdał łącznie w 35 spotkaniach. Jeśli natomiast mowa o Bayernie, to Istvan tylko raz miał okazji prowadzić potyczkę z udziałem monachijczyków w elitarnych rozgrywkach Champions League:
− Sezon 2020/21: Faza grupowa – Lokomotiw 1:2 FC Bayern (RZD Arena)
Warto również wspomnieć, że w swojej dotychczasowej karierze sędziowskiej 36-latek ma na koncie łącznie 3 pojedynki niemieckich klubów. Bilans tych starć prezentuje się następująco: 2 zwycięstwa, porażka oraz bramki 7:3. Skład sędziowski na jutrzejszy mecz prezentuje się następująco:
Arbiter główny: Istvan Kovacs (Rumunia)
Asystenci: Marinescu & Artene (Rumunia)
Czwarty arbiter: Hategan (Rumunia)
Sędzia VAR: Gil (Polska)
Alaby gotowy do gry od samego początku
Jedno jest pewne − w nadchodzącym starciu rozgrywek Ligi Mistrzów, niemiecki szkoleniowiec będzie zmuszony radzić sobie bez co najmniej trzech zawodników. Wśród nich należy wymienić przede wszystkim Tanguya Nianzou, który ma być gotowy do gry dopiero po przerwie reprezentacyjnej.
Ponadto listę nieobecnych uzupełniają także następujący piłkarze: Corentin Tolisso (zerwane ścięgno) oraz Douglas Costa (kontuzja stopy), który to z kolei od pewnego czasu trenuje już indywidualnie przy Saebener Strasse.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener Flick potwierdził, że pod znakiem zapytania stoi z kolei występ Manuela Neuera oraz Kingsleya Comana. Podczas gdy kapitan lekko się przeziębił, to francuski skrzydłowy boryka się z drobnymi problemami mięśniowymi. Decyzja ws. ich występu ma zapaść dopiero jutro.
− Obaj nie trenowali dziś. Mamy jeszcze 30 godzin do meczu. Nie zdradzę niczego na temat składu teraz. Manu jest lekko przeziębiony, Kingsley ma lekkie problemy z mięśniami. Będziemy musieli poczekać i zobaczyć, ale mamy nadzieję, że będą jutro − powiedział dziś Flick.
W trakcie dalszej rozmowy z dziennikarzami nie zabrakło też pytań o innych piłkarzy rekordowego mistrza Niemiec. Hansi Flick nie szczędził pochwał pod adresem Jerome'a Boatenga oraz odniósł się do niedawnego wpisu Thomasa Muellera, który w social mediach podziękował i pochwalił Lucasa Hernandeza za jego oddanie FCB.
− Jerome bardzo dobrze zaprezentował się w ostatnich meczach - w Bremie, podobnie jak cała drużyna, podobnie jak Lucas, Davies i Pavard. Jerome radzi sobie dobrze w tym sezonie, tak jak miało to miejsce w poprzedniej kampanii − dodał trener.
− Wszyscy mają dobre wyczucie, Thomas szczególnie. Oczywiście, coś takiego bardzo mnie cieszy, ponieważ jest to ważne dla zespołu. Thomas zachował się bardzo dobrze. To pokazuje, że drużyna i atmosfera są nienaruszone − podsumował Hansi Flick.
Garść ciekawostek:
− Bayern w minionym sezonie zdobył potrójną koronę po raz drugi w historii klubu!
− Bayern jest niepokonany w 27 z 28 ostatnich meczach Ligi Mistrzów.
− Bayern w ostatnim sezonie LM pokonał w finale Ligi Mistrzów ekipę PSG 1:0.
− Bayern w swojej wieloletniej historii 19-krotnie grał już w 1/2 finału LM (10 razy w finale).
− Bayern w swojej wieloletniej historii 6-krotnie sięgał po trofeum Ligi Mistrzów.
− Bayern póki co ugrał 58 punktów po 25 kolejkach i zajmuje 1. miejsce w tabeli Bundesligi.
− Bayern od rozpoczęcia sezonu 2020/21 wygrał 29 z 38 spotkań (5 remisów i 4 porażki).
− Bayern w tej edycji LM zakończył fazę grupową na 1. miejscu (16/18 punktów).
− Bayern w tej edycji LM może pochwalić się bilansem bramkowym 22:6.
− Bayern nie przegrał 18 ostatnich spotkań z rzędu w Lidze Mistrzów (17 zwycięstw i remis).
− Bayern strzelił co najmniej 2 bramki w 16 z 18 ostatnich spotkań Ligi Mistrzów.
− Bayern w swojej wieloletniej historii mierzył się z zespołami z Włoch 48 razy.
− Bilans Bayernu z włoskimi zespołami to 19 zwycięstw, 10 remisów oraz 19 porażek.
− W tym okresie monachijczycy zdobyli 70 bramek oraz stracili ich 64.
− Lazio w swojej historii ani razu nie sięgnęło po Puchar Ligi Mistrzów.
− Lazio w poprzednim sezonie odpadło na etapie fazy grupowej Ligi Europy.
− Lazio póki co ugrało 46 punktów w Serie A i zajmuje 7. miejsce w tabeli.
− Lazio od rozpoczęcia sezonu 20/21 wygrało 17 z 35 spotkań (8 remisów i 10 porażek).
− Lazio w tej edycji LM zakończyło fazę grupową na 2. miejscu (10/18 punktów).
− Lazio w tej edycji LM może pochwalić się bilansem bramkowym 12:11.
− Lazio w swojej wieloletniej historii mierzył się z zespołami z Niemiec 20 razy.
− Bilans Lazio z niemieckimi zespołami to 9 zwycięstw, 4 remisy oraz 7 porażek.
− W tym okresie piłkarze Lazio zdobyli 30 bramek oraz stracili ich 30.
− Bayern tylko raz miał okazję rywalizować z Lazio (w lutym wygrana 4:1).
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,35.
− W rankingu wszech czasów europejskich rozgrywek Bayern zajmuje 2. miejsce (693 punkty).
− W rankingu wszech czasów europejskich rozgrywek Lazio zajmuje 57. miejsce (72 punkty).
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 826,50 milionów euro.
− Kadrę Lazio wycenia się obecnie na sumę 354,40 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Bayernu jest Kimmich (90 mln €).
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Lazio jest Milinkovic-Savic (70 mln €).
− Hansi Flick będzie musi radzić sobie m. in. bez Nianzou, Neuera i Costy.
− Hansi Flick jako trener tylko raz miał okazję rywalizować z Lazio (zwycięstwo).
− Hansi Flick jako trener tylko raz miał okazję rywalizować z Simone Inzaghim (zwycięstwo).
− Simone Inzaghi musi radzić sobie m. in. bez Andersona oraz Felipe.
− Simone Inzaghi jako trener tylko raz miał okazję rywalizować z Bayernem (porażka).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (38 bramek).
− Najlepszym strzelcem Lazio we wszystkich rozgrywkach jest Immobile (19 bramek).
− Thomas Mueller jest rekordzistą Bayernu pod względem występów w LM (121 spotkań).
− W rankingu wszech czasów Robert Lewandowski ma już 72 bramki w LM, co daje mu 3. miejsce.
− Bayern zajmuje pierwsze miejsce w rankingu klubowym UEFA.
− Do tej pory w rozgrywkach Ligi Mistrzów padły 326 bramki, zaś średnia wynosi 3,02 na mecz.
− Obecnym królem strzelców tej edycji LM jest Haaland (10 bramek).
− Najwięcej asyst w tym sezonie Ligi Mistrzów ma Cuadrado (6).
− Bayern posiada najlepszą ofensywę w tej edycji Ligi Mistrzów (22).
− Bilans Flicka w LM to 14 zwycięstw, 1 remis oraz bilans bramkowy 52:10.
− Coman miał udział przy 6 bramkach Bayernu w tej edycji LM (3 bramki i 3 asysty).
− Najskuteczniejszym piłkarzem FCB w tym sezonie jest Lewandowski (38 goli i 8 asyst).
− Joshua Kimmich może jutro rozegrać jubileuszowe, bo 50. spotkanie dla Bayernu w LM.
− Hansi Flick jest niepokonany jako trener w Lidze Mistrzów (15 spotkań).
− Jamal Musiala jest drugim najmłodszym strzelcem w historii Ligi Mistrzów.
− Immobile jako zawodnik BVB wystąpił 34 meczach o stawkę.
− Lazio zagra po raz pierwszy w swojej historii w Monachium.
− Bayern może jutro wyrównać rekord 19 spotkań z rzędu bez porażki w LM.
Komentarze