Po dwutygodniowej przerwie wraca Bundesliga! Po dwóch remisach z rzędu w lidze, kibice Bayernu z pewnością stęsknili się za kompletem punktów. O to jednak łatwo nie będzie, bo na Allianz Arena przyjeżdża VfB Stuttgart.
Trudno powiedzieć, żeby zawodnicy “Die Roten” udali się na spotkania swoich reprezentacji w wybornych nastrojach. Tuż przed przerwą, Bayern w dramatycznych okolicznościach stracił punkty z Eintrachtem Frankfurt (3-3). Przypomnijmy, że podopieczni Vincenta Kompany’ego dominowali niemal przez całe spotkanie i zwycięstwo dali sobie wydrzeć z rąk w samej końcówce.
Belgijski szkoleniowiec miał z pewnością wystarczająco dużo czasu, aby wyciągnąć wnioski z kolejnego spotkania, które przebiegało w ten sposób i finalnie nie dało monachijczykom zwycięstwa.
Sytuacja kadrowa
Po ostatnim spotkaniu we Frankfurcie nie brakowało w obozie bawarskim problemów zdrowotnych. Z boiska musieli zejść Dayot Upamecano i Harry Kane, a po spotkaniu okazało się, że i Mathys Tel odniósł kontuzję. Dwaj ostatni trenują z zespołem, zaś Francuz na początku tygodnia pracował indywidualnie. Podobnie zresztą jak Jamal Musiala, który musiał opuścić ostatnie spotkanie “Die Roten” w Bundeslidze i nie pojechał na zgrupowanie reprezentacji Niemiec. Występ niemieckiego pomocnika wykluczył jednak na dzisiejszej konferencji prasowej Vincent Kompany.
- Nie będzie tam Jamala Musiali, będziemy musieli przyjrzeć się Dayotowi Upamecano. Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku tygodni uda nam się ponownie zebrać cały skład - powiedział Kompany.
Lista nieobecnych FCB:
Sebastiana Hoeness również nie będzie mieć do dyspozycji całej kadry. Nieobecni będą Chris Fuhrich, Luca Raimund, Dan-Axel Zagadou oraz Justin Diehl. Natomiast występy takich zawodników jak Leonidas Stergiou i Nikolas Nartey stoją pod znakiem zapytania.
Rywal
Mało kto chyba liczy na to, że w sobotni wieczór Bayern czeka łatwe zadanie. Naprzeciw stanie bowiem bardzo dobrze zorganizowana drużyna, która znana jest z tego, że stara się zdominować rywala. Dość powiedzieć, że to właśnie podopieczni doskonale znanego w Monachium Sebastiana Hoenessa, notują drugie (za FCB) posiadanie piłki w lidze.
Warto z pewnością zauważyć, że goście sobotniego pojedynku świetnie radzą sobie przy stałych fragmentach gry. Zdobyli w ten sposób już 7 bramek w lidze (dla porównania: Bayern zdobył w ten sposób…2 gole), co jest najlepszym wynikiem w Bundeslidze.
VfB rozpoczęli ligowy sezon od porażki we Fryburgu, ale od tego momentu pozostają na krajowym podwórku niepokonani. Ostatnio zremisowali jednak tylko na własnym boisku z Hoffenheim (1-1), a bramkę na wagę remisu strzelił w ósmej minucie doliczonego czasu gry, niezawodny Ermedin Demirovic.
Stuttgart obecnie zajmuje 8. miejsce w tabeli Bundesligi.
- To największe wyzwanie, jakie można mieć obecnie w Niemczech, a może i w całej Europie - powiedział przed sobotnim spotkaniem Sebastian Hoeness.
Historia
Jak już wyżej wspomnieliśmy, pojedynki Bayernu z VfB Stuttgart mają niezwykle bogatą historię. Sobotnie spotkanie będzie już 111. ligowym (a w sumie drużyny rozegrały już między sobą 160 oficjalnych meczów) pojedynkiem pomiędzy tymi zespołami! Bilans przemawia zdecydowanie na korzyść bawarskiego klubu.
Bawarczycy nie mają jednak z pewnością dobrych wspomnień z ostatnich Derbów Południa. Pod koniec ubiegłego sezonu, prowadzeni przez Thomasa Tuchela monachijczycy, po bezbarwnym występie ulegli 1-3, a jedyną bramkę z rzutu karnego zdobył Harry Kane.
Dużo lepiej, z perspektywy FCB, wyglądało to w rundzie jesiennej, kiedy to po dublecie Kane’a, oraz trafieniu Min-jae, “Bawarczycy” zwyciężyli 3-0.
Bayern Monachium - VfB Stuttgart: Przedmeczowe fakty i ciekawostki
Komentarze