Szukaj
Choć sezon 2018/19 nie dobiegł jeszcze końca, to media na całym świecie od wielu tygodni już spekulują o możliwych ruchach transferowych poszczególnych klubów latem 2019 roku.
Po odpadnięciu Bayernu Monachium z Ligi Mistrzów (na etapie 1/8 finału) z Liverpoolem, w mediach ponownie rozgorzała dyskusja nad sensem dalszej pracy Kovaca w FCB.
Począwszy od lata 2018 roku nowym trenerem Bayernu Monachium jest Niko Kovac, który jeszcze w poprzednim sezonie doprowadził przecież Eintracht Frankfurt do zwycięstwa w Pucharze Niemiec.
Wczoraj w niemieckich mediach opublikowany bardzo ciekawy wywiad Jerome'a Boatenga, który w rozmowie dla „Sueddeutsche Zeitung” wypowiedział się między innymi na temat zaufania bossów FCB.
Temat następy Juppa Heynckesa rozgrzewał opinię publiczną niemal tak samo jak transferowa saga z udziałem Roberta Lewandowskiego. Ostatecznie działacze Bayernu Monachium zdecydowali się zatrudnić dobrze znanego w stolicy Bawarii Niko Kovaca.
Od kilku dni jednym z najgłośniejszych tematów w niemieckiej prasie jest nie tylko rezygnacja z gry w kadrze narodowej Mesuta Oezila, ale i także przyszłość Jerome'a Boatenga.
Na ten moment przyszłość kilku zawodników Bayernu Monachium wciąż wydaje się być bardzo niejasna. Mowa przede wszystkim o Arturo Vidalu oraz Jeromie Boatengu.
W ostatnich kilku tygodniach powstało już wiele spekulacji i teorii transferowych związanych z Jeromem Boatengiem, który jak dobrze wiemy otrzymał zielone światło na transfer.
Jednym z objawień na zakończonych wczoraj mistrzostwach Świata w Rosji był bez dwóch zdań Benjamin Pavard, który na co dzień reprezentuje barwy klubowe VfB Stuttgart.
Nie tylko Bayern Monachium ma nowego trenera. Przed tygodniem oficjalnie nowym szkoleniowcem Paris Saint-Germain został Thomas Tuchel, który jeszcze kilka miesięcy temu był łączony z ławką trenerską FCB.
Choć do tej pory nie pojawiła się żadna konkretna oferta za Jerome'a Boatenga, który otrzymał zgodę na opuszczenie klubu w letnim okienku, to plotki związane z osobą niemieckiego stopera narastają.
W mediach gorący jest nie tylko temat transferu Roberta Lewandowskiego, ale i również Jerome'a Boatenga, który według Karla-Heinze Rummenigge będzie mógł latem zmienić klub.
Kilka tygodni temu dobiegła ciągnąca się miesiącami saga związana z zatrudnieniem nowego trenera po zakończeniu kariery przez legendarnego już Juppa Heynckesa.
Przypominamy wam i raz jeszcze zapraszamy was do udziału w kolejnej ankiecie, której tematem przewodnim są poszukiwania nowego trenera w Bayernie Monachium.
Jeszcze kilka tygodni temu wszystko wskazywało, że nowym trenerem Bayernu Monachium po odejściu Juppa Heynckesa zostanie Thomas Tuchel. Sprawy potoczyły się jednak inaczej.
Z dnia na dzień lista potencjalnych kandydatów do zastąpienia Juppa Heynckesa w Bayernie Monachium ulega zmniejszeniu. Bez wątpienia włodarzy FCB czeka trudny orzech do zgryzienia.
Tak głośno w Monachium nie było od… zmiany agenta przez Roberta Lewandowskiego. W ostatnich dniach ponownie na ustach wszystkich znalazł się Bayern i nazwisko nowego trenera, który od następnego sezonu miałby przejąć stery.
Jak dobrze wiemy od dłuższego już czasu sprawa poszukiwań nowego trenera w Bayernie Monachium jest bardzo żywym tematem w niemieckiej prasie i nie tylko.
Thomas Tuchel jeszcze jakiś czas temu wydawał się być idealnym i murowanym kandydatem do przejęcia schedy po Heynckesie, jednakże zatrudnienie Niemca po ostatnich informacjach wydaje się być mało realne.
Zamieszania związanego ze znalezieniem godnego następcy Juppa Heynckesa po jego odejściu nie ma końca. Do dziś nie wiadomo kto w przyszłym sezonie poprowadzi Bayern Monachium.
Istne szaleństwo! Kilka dni po tym, jak media niemieckie donosiły, że Thomas Tuchel zdecydował się odrzucić propozycję Bayernu, angielski Sky Sports donosi, że to stolica Bawarii, a nie londyński Arsenal, jest preferowanym kierunkiem dla Thomasa Tuchela!
Rzekoma odmowa Thomasa Tuchela poprowadzenia Bayernu po odejściu Juppa Heynckesa na nowo ożywiła spekulacje związane ze znalezieniem godnego następcy 72-latka.
Jak wynika z sobotnich doniesień Christana Falka z dziennika „Sport Bild”, Thomas Tuchel miał ostatecznie odmówić Bayernowi Monachium poprowadzenia klubu, kiedy już Jupp Heynckes zdecyduje się odejść.
Informacje ujawnione wczorajszego wieczoru przez Christiana Falka na temat Thomasa Tuchela i jego przyszłości wywołały niemałe zamieszanie w świecie mediów na całym świecie.
Informacje Christiana Falka odnośnie odmowy Thomasa Tuchela wywołały niemałą burzę w świecie mediów nie tylko w Niemczech, ale i w całej Europie.
Wczorajszego wieczoru mogliśmy się dowiedzieć za pośrednictwem znanego niemieckiego dziennikarza − Christiana Falka, że Thomas Tuchel miał odmówić drużynie ze stolicy Bawarii poprowadzenia klubu w przyszłym sezonie.
Wczorajszego wieczoru Christian Falk pracujący dla niemieckiego dziennika "Sport Bild" poinformował, że Thomas Tuchel miał odmówić Bayernowi Monachium.
Już niebawem powinniśmy poznać ostateczną decyzję w sprawie przyszłości Juppa Heynckesa, który do tej pory nie zdecydował jeszcze czy przedłuży swoją umowę z FCB.
Od dłuższego czasu mówi się, że największe szanse na objęcie posady trenera Bayernu Monachium po odejściu Juppa Heynckesa ma był trener Borussii Dortmund, czyli Thomas Tuchel.
Ostatnimi dniami do grona potencjalnych następców Juppa Heynckesa dołączył kolejny wielki kandydat. Tym razem mowa o opiekunie Tottenhamu Hotspur, czyli Mauricio Pochettino.
Przyszłość Juppa Heynckesa nadal pozostaje wielką niewiadomą, jednakże można zakładać, że latem na ławce trenerskiej Bayernu dojdzie do zmiany.
Jupp Heynckes więcej niż pewne opuści klub po zakończeniu tego sezonu. Lista potencjalnych kandydatów do zastąpienia Niemca jest długa, lecz największe szanse zdaje się mieć Tuchel.
Jupp Heynckes ostatnimi czasy kilkukrotnie wyraził już swoje zdanie na temat swojej przyszłości. Wydaje się, że największe szanse na jego zastąpienie w zespole Bayernu posiada Thomas Tuchel, który wcześniej trenował BVB.
Latem 2018 roku dojdzie nie tylko do zmian personalnych w kadrze Bayernu Monachium, ale i również najprawdopodobniej na ławce trenerskiej − wszystko wskazuje, że Jupp Heynckes odejdzie po tym sezonie.
Nie jest żadną tajemnicą, że największe szanse na przejęcie schedy po Juppie Heynckesie w monachijskim Bayernie posiada obecnie były trener Borussii Dortmund, czyli Thomas Tuchel.
Wszystko wskazuje, że latem 2018 roku Jupp Heynckes odejdzie z Bayernu Monachium. 72-letni Niemiec nie ma zamiaru przedłużać swojej wygasającej w czerwcu umowy.
To już oficjalnie! Jupp Heynckes w rozmowie ze "Sport Bild" potwierdził, że latem odejdzie z Bayernu Monachium. Szkoleniowiec "Die Roten" namaścił na swojego następcę byłego szkoleniowca BVB Thomasa Tuchela.
Od dłuższego już czasu media zasypują nas kolejnymi doniesieniami w sprawie przyszłości Juppa Heynckesa oraz jego możliwego następcy na stołku trenerskim FCB.
Bilans Juppa Heynckesa w Bayernie od momentu jego powrotu na ławkę trenerską może robić naprawdę piorunujące wrażenie. Do tej pory tylko jeden klub znalazł receptę na Bayern Heynckesa − jego były klub − Borussia Moenchengladbach.
W ciągu ostatnich kilku tygodni mogliśmy przeczytać od groma informacji związanych ze znalezieniem następcy dla Juppa Heynckesa w Bayernie Monachium.
Nie od dziś wiadomo, że Bayern Monachium poszukuje nowego trenera, który miałby przejąć schedę po Juppie Heynckesie. Media od wiele tygodni donoszą o coraz to nowszych informacjach.
Póki co nie wiadomo jeszcze jaką decyzję podejmie Jupp Heynckes odnośnie swojej przyszłości. Zarówno zawodnicy jak i sternicy bawarskiego klubu mają nadzieję, że Niemiec pozostanie w FCB na dłużej.
Sprawa pozostania Juppa Heynckesa w Bayernie Monachium jest tematem spekulacji już od dłuższego czasu. Póki co 72-letni Niemiec obstaję przy swoim założeniu, że po zakończeniu sezonu kończy swoją przygodę z FCB.
Spekulacjom odnośnie zastąpienia Juppa Heynckesa w Bayernie Monachium nie ma końca. Mimo wszystko zarówno piłkarze jak i włodarze klubu ze stolicy Bawarii żywią nadzieję, że 72-latek przedłuży umowę z FCB.
Od dłuższego już czasu trwają spekulacje odnośnie wyboru nowego trenera w Bayernie Monachium. Wedle doniesień niemieckiej prasy największe szanse na zastąpienie Heynckesa ma mieć Thomas Tuchel.
Niemalże pewnym jest, że Jupp Heynckes po zakończeniu tego sezonu przejdzie na zasłużoną emeryturę i przekaże tron w Monachium swojemu następcy.
Ostatnia wypowiedź Karla-Heinza Rummenigge rzuciła jasne światło na sprawę możliwości pozostania Juppa Heynckesa w Bayernie na dłużej niż do końca tego sezonu.
W zaledwie 3tygodnie od momentu swojego powrotu na ławkę trenerską Heynckes dokonał wielu rzeczy. Bayern awansował do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, trzeciej rundy Pucharu Niemiec a przede wszystkim odrobił straty w lidze i stał się samodzielnym liderem.
Po zwolnieniu Carlo Ancelottiego nowym tymczasowym trenerem Bayernu Monachium został znany nam już doskonale Jupp Heynckes, który w przeszłości trzykrotnie prowadził FCB.
W poniedziałkowe przedpołudnie oficjalnie zaprezentowany został Jupp Heynckes. Jednakże zanim doszło do ogłoszenia powrotu Niemca, to media spekulowały głównie o Tuchelu.
Kto zostanie szkoleniowcem Bayernu po obecnym sezonie? Prawdopodobnie jeszcze przez kilka następnych miesięcy media będą spekulować na temat następcy Juppa Heynckesa. Jednym z głównych kandydatów wydaje się być Thomas Tuchel.
Zanim ostateczny wybór "Bawarczyków" padł na Juppa Heynckesa, to przez większość czasu spekulowano, że nowym trenerem Bayernu zostanie Thomas Tuchel.
Poker trenerski w Bayernie Monachium trwa w najlepsze. Temat zatrudnienia nowego trenera w klubie ze stolicy Bawarii jest jednym z najgorętszych w światowych mediach piłkarskich.
Przypominamy wam i raz jeszcze zapraszamy was do udziału w kolejnej ankiecie, której tematem przewodnim jest losowanie grup fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Nie ustają spekulacje w związku z wyborem nowego trenera Bayernu Monachium. Choć głównym kandydatem pozostaje Thomas Tuchel, to kolejne doniesienia sugerują, że klub może zatrudnić kogoś nowego.
Od momentu zwolnienia Carlo Ancelottiego w Bayernie Monachium toczy się dyskusja na temat tego kto powinien zastąpić włoskiego szkoleniowca na ławce trenerskiej.
Jeśli wierzyć ostatnim spekulacjom i doniesieniom już niedługo powinna zapaść decyzja w sprawie obsadzenia pozycji trenera w bawarskim zespole.
Wszystko wskazuje, że już niebawem poznamy nowego trenera Bayernu Monachium, którym najpewniej zostanie nie kto inny a Thomas Tuchel.
Od kilkunastu godzin głównym tematem w Monachium pozostaje wybór nowego trenera, po tym jak klub ze stolicy Bawarii zwolnił Carlo Ancelottiego.
Czytając wszystkie doniesienia niemieckiej prasy możemy powoli się już raczej przygotować na pojawienie się nowego trenera w Bayernie Monachium i będzie nim Thomas Tuchel!
Któż by się spodziewał tak szybkiego obrotu spraw w związku z ostatnimi wydarzeniami w bawarskim zespole. Jak się okazuje "bezkrólewie" w monachijskim zespole nie potrwa zbyt długo.
Po tym jak - mimo wszelkich przesłanek - niespodziewanie Bayern Monachium rozstał się z Carlo Ancelottim, podstawowym pytaniem było kto zastąpi Włocha na fotelu trenera. Jednym z głównych kandydatów jest Thomas Tuchel, który wczoraj przybył do Bawarii.
Od momentu zwolnienia Carlo Ancelottiego w mediach stale mówi się o nowym trenerze Bayernu Monachium. Wedle spekulacji największe szanse ma mieć Thomas Tuchel.
W związku z wczorajszym zwolnieniem Carlo Ancelottiego w mediach mnożą się plotki i pytania odnośnie następcy Włocha w klubie ze stolicy Bawarii.
Serdecznie zapraszamy do udziału w kolejnej ankiecie serwisu DieRoten.pl. Aby zagłosować wystarczy zjechać na sam dół strony, zaś po prawej stronie waszym oczom ukaże się sonda, gdzie może głosować. Zapraszamy!
Bayern Monachium dzisiejszego popołudnia zwolnił Carlo Ancelottiego, który posadę trenera bawarskiego zespołu piastował od lipca 2016 roku.
Popularny we Francji oraz całej Europie „L’Equipe” opublikował kilka dni temu listę 50 najlepszych trenerów w światowej piłce.
Kilka dni temu Borussia Dortmund pokonała Bayern Monachium w półfinale Pucharu Niemiec, awansując tym samym do finału Pucharu Niemiec, gdzie BVB zagra z Eintrachtem Frankfurt.
Wielkimi krokami zbliża się najbardziej pożądany mecz piłkarski w Niemczech. Już dziś wieczorem emocje po raz kolejny sięgną zenitu, kiedy to Bayern zmierzy się w półfinale Pucharu Niemiec z Borussią Dortmund.
Obecnie w klasyfikacji strzeleckiej przewodzi Pierre-Emerick Aubameyang, jednakże za jego plecami ze stratą jednej bramki czai się nasz rodak i kapitan polskiej reprezentacji narodowej, czyli Robert Lewandowski.
Do pojedynku "Bawarczyków" z "Die Borussen" pozostało już niespełna osiem godzin. Dla Bayernu jak i Dortmundu będzie to zarazem ostatni sprawdzian przed pierwszymi pojedynkami w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów.
Wielkimi krokami zbliża się starcie, które wywołuje dreszczyk emocji nie tylko wśród kibiców niemieckiej Bundesligi, ale i również fanów piłki nożnej na całym świecie − jutrzejszego dnia Bayern podejmie Borussię Dortmund!
"Der Klassiker" zbliża się wielkimi krokami − już jutro Allianz Arena w Monachium będzie gościła Borussię Dortmund. Początek spotkania już o 18:30.
Już jutro Bayern Monachium zmierzy się na własnym terenie z ich największym rywalem w Bundeslidze od kilku lat, czyli Borussią Dortmund, której trenerem jest Thomas Tuchel.
Dwa dni temu mogliśmy przeczytać wywiad w którym Mehmet Scholl doradził "Bawarczykom", aby Ci zainteresowali się osobą Christiana Pulisica z Borussii Dortmund.
Zdaniem obecnego trenera Borussii Dortmund Bayern Monachium pod wodzą Pepa Guardioli nie był tak dominującym zespołem jak Barcelona za czasów Katalończyka.