Szukaj
Dla jednego z byłych zawodników Bayernu dzisiejszy dzień jest wyjątkowy – dokładnie 41 lat temu na świat przyszedł legendarny kapitan „Dumy Bawarii", czyli Philipp Lahm.
Philipp Lahm dosyć szybko skończył swoją profesjonalną karierę. Wielu liczyło, że szybko zadomowi się w gabinetach przy Saebener Strasse, ale póki co do tego nie doszło.
Jako że kampania ligowa w Bundeslidze dobiegła już końca, wielu piłkarskich ekspertów oraz byłych piłkarzy podjęło się oceny sezonu 2023/2024.
Takiego kryzysu w Bayernie Monachium nie było już dawno. Nie może dziwić więc fakt, że wielu komentatorów próbuje zdiagnozować przyczyny takiego stanu rzeczy.
Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że dla Bayernu sezon 2023/24 może być jednym z najgorszych na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat...
Do zimowego okienka transferowego pozostało jeszcze sporo czasu, ale media już od kilku tygodni spekulują o możliwych ruchach w Europie.
Po zwycięstwie 2:1 nad VfL Wolfsburgiem, mistrzowie Niemiec dopisali do swojego dorobku kolejny komplet punktów, choć nie byłoby to możliwe gdyby nie Manuel Neuer.
Legenda Bayernu Monachium Uli Hoeness odpowiedział na pytania zadane mu przez Sky Sport News HD. Wywiad dotyczył zarówno spraw aktualnych, jak i tych z niedalekiej przeszłości. Oczywiście nie można było pominąć absurdalnego transferu Neymara do PSG.
Nowy nabytek Borussii Dortmund − Maximilian Philipp − zdradził, że kiedy miał 17 lat, to mógł trafić do Bayernu Monachium, jednakże kontuzja pokrzyżowała jego plany.
Swoją karierę Philipp Lahm nie tylko przypieczętował kolejnym Mistrzostwem Niemiec, ale według magazynu Kicker wychowanek FCB schodząc ze sceny nie miał sobie równych w Bundeslidze. Jako jedyny znalazł się w klasyfikacji w "Klasie reprezentacyjnej".
Mimo, że obaj mają po 33 lata, w ostatnim meczu grali tak aktywnie, że niejeden debiutant mógłby poczuć się zawstydzony. Philipp Lahm i Arjen Robben w spotkaniu z HSV zaprezentowali się tak samo, jakby to był ich pierwszy mecz rozegrany osiem lat temu.
Powrót Uliego Hoenessa do Bayernu Monachium wiąże się z powrotem do polityki kadrowej polegającej na budowaniu drużyny na niemieckich piłkarzach. „Bawarczycy” już ogłosili sprowadzenie do klubu Niklasa Suelego oraz Sebastiana Rudego.
Dzisiejszy mecz przeciwko Schalke był wyjątkowy dla kapitana "Bawarczyków", Philippa Lahma, bowiem prawy obrońca zaliczył swój 500. mecz w Bundeslidze. Tym sposobem legenda "Die Roten" dołączyła do elitarnego "Klubu 500".