Szukaj
Pierwsza drużyna Bayernu Monachium ma już za sobą swoje dziewiąte oficjalne spotkanie w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów w sezonie 2022/23.
Po kilku tygodniach oczekiwania, dziś późnym wieczorem emocje ponownie sięgną zenitu, albowiem do akcji w Champions League wraca drużyna Bayernu Monachium.
Jednym z życzeń chorwackiego szkoleniowca Bayernu Monachium na letnie okienko transferowe jest pozyskanie nowego środkowego pomocnika na pozycję tak zwanej szóstki.
Jeszcze kilka tygodni temu w mediach na całym świecie co rusz można było przeczytać, że Bayern Monachium będzie chciał pozyskać w letnim okienku transferowym Rodrigo.
Jeszcze w trakcie sezonu 2018/19 z wypowiedzi Niko Kovaca między wierszami można było wyczytać, że Chorwat w letnim okienku transferowym będzie chciał zatrudnić nowego pomocnika na pozycję tak zwanej szóstki.
Saga transferowa z Timo Wernerem w roli głównej ciągnie się już od wielu miesięcy. Póki co wszystko zaczyna wskazywać na to, że Niemiec zasili szeregi FCB dopiero za rok.
Kolejnym z zawodników obok Leroya Sane, który od pewnego czasu cały czas łączony jest z transferem do Bayernu Monachium jest środkowy pomocnik Atletico Madryt − Rodrigo.
Nie dalej jak wczoraj hiszpańska prasa poinformowała, że grający na pozycji środkowego pomocnika Rodrigo w końcu podjął decyzję o swojej przyszłości.
Sezon 2018/19 w europejskiej piłce oficjalnie dobiegł już końca. Warto jednak wiedzieć, że od dłuższego czasu media na całym świecie spekulują o możliwych ruchach transferowych poszczególnych klubów latem 2019 roku.
Nie dalej jak wczoraj niemiecki magazyn „Kicker” poinformował, że priorytetem Bayernu Monachium w nadchodzącym letnim okienku transferowym jest nie tylko Sane, ale i również Rodrigo.
Do otwarcia letniego okienka transferowego pozostało już niewiele czasu. Jeśli wierzyć doniesieniom prasowym z ostatnich tygodni, to mistrzowie Niemiec będą chcieli sprowadzić co najmniej jednego nowego skrzydłowego i środkowego pomocnika.
Na przestrzeni kilku czy też kilkunastu ostatnich tygodni w mediach na całym świecie pojawiło się od groma plotek związanych z możliwymi ruchami transferowymi Bayernu Monachium.
Chyba każdy z nas wie w mniejszym lub większym stopniu kim jest Christian Falk, czyli najlepiej poinformowany niemiecki dziennikarz w sprawach związanych z Bayernem Monachium.
Biorąc pod uwagę wszystkie doniesienia prasowe, to Bayern Monachium tego lata będzie chciał sprowadzić nie tylko co najmniej jednego nowego skrzydłowego, ale i również kogoś na pozycję tak zwanej szóstki.
Jak wynika z doniesień prasowych z ostatnich tygodni, to na celowniku bawarskiego klubu znajduje się Rodri, którego nominalną pozycją jest tak zwana szóstka.
Otwarcie letniego okienka transferowego zbliża się wielkimi krokami. Póki co klub ze stolicy Bawarii potwierdził zakup dwóch nowych zawodników do swojego składu.
W zespole rekordowego mistrza Niemiec można wymienić wielu środkowych pomocników, którzy mogą pełnić nie tylko rolę defensywną, ale i w ofensywie czują się bardzo dobrze.
Choć sezon 2018/19 w europejskiej piłce nie dobiegł jeszcze końca, to media na całym świecie od wielu tygodni już spekulują o możliwych ruchach transferowych poszczególnych klubów latem 2019 roku.
Choć mistrzowie Niemiec odpadali z Ligi Mistrzów już na etapie 1/8 finału, to ostatecznie Bayern zakończył zmagania w tym sezonie z mistrzostwem i Pucharem Niemiec.
Jeśli wierzyć słowom Karla-Heinza Rummenigge z ostatniego wywiadu dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, to klub ze stolicy Bawarii czeka teraz kilka pracowitych dni na rynku.
Jakiś czas temu w mediach zrobiło się bardzo głośno, albowiem dyrektor sportowy bawarskiego klubu był widziany w stolicy Hiszpanii, czyli w Madrycie.
Jeśli narastające plotki okażą się prawdziwe, to w letnim okienku transferowym do klubu ze stolicy Bawarii trafi jeszcze co najmniej trzech nowych zawodników.
Choć sezon 2018/19 nie dobiegł jeszcze końca, to media na całym świecie od wielu tygodni już spekulują o możliwych ruchach transferowych poszczególnych klubów latem 2019 roku.
Do otwarcia letniego okienka transferowego coraz to mniej czasu. Nic więc dziwnego, że z dnia na dzień jesteśmy zasypywani kolejnymi informacjami transferowymi.
Rewanżowy mecz przeciwko Liverpoolowi dość boleśnie obnażył słabości drużyny Nico Kovaca. Wielu komentatorów wskazuje, że Bawarczycy przegrali walkę o środek pola i wyraźnie brakowało kreatywności. Czy i tę formację czeka latem rewolucja?
Pierwszym z zawodników, którzy biorąc pod uwagę informacje z ostatnich kilku miesięcy, opuści stolicę Bawarii jest grający na lewej obronie Juan Bernat.
Nie od dziś wiadomo, że w najbliższym okienku transferowym stolicę Bawarii może opuścić Juan Bernat, który już od kilku miesięcy przymierzany jest do innego klubu.
Nie od dziś wiadomo, że Bayern Monachium monitoruje rynek w celu pozyskania między innymi zmiennika dla Davida Alaby. Wszystko bowiem wskazuje na to, że z bawarskim klubem pożegna się Juan Bernat.
Kończący się sezon Bundesligi z pewnością dał więcej radości kibicom Bayernu Monachium, niż zapowiadał to początek rozgrywek. To również zasługa Jamesa Rodrigueza, który po pewnym czasie wpasował się w drużynę Bawarczyków i został jednym z liderów ekipy.
James Rodriguez to niewątpliwie jeden z najlepszych zawodników Bayernu Monachium w tym sezonie. Kolumbijczyk wprawdzie na początku swojej przygody w Bawarii nie do końca potrafił się odnaleźć, ale z biegiem czasu stał się ważnym ogniwem zespołu.
Wszystko wskazuje na to, że już niebawem zostanie sfinalizowany transfer definitywny Jamesa Rodrigueza. Przypomnijmy, że Kolumbijczyk jest wypożyczony z Realu Madryt na dwa lata.
Ostatnie tygodnie są niezwykle udane dla Jamesa Rodrigueza. Kolumbijczyk gra jak z nut, a forma jaką prezentuje - może się wydawać - przyszła wręcz w idealnym momencie. Mimo wszystko jest jeden aspekt do którego można się poważnie przyczepić.
Karl- Heinz Rummenigge w ostatnim wywiadzie dla oficjalnego konta klubowego w serwisie twitter przyznał, że sternicy bawarskiego klubu nie będą spieszyli się z wykupieniem Jamesa. Przypomnijmy, że Kolumbijczyk jest wypożyczony z Realu Madryt do 2019 roku.
James Rodriguez po niemrawym początku w Bayernie zaczyna grać na miarę swojego olbrzymiego potencjału. Dobra postawa Kolumbijczyka prowadzi również do plotek o ewentualnym powrocie 26-letniego pomocnika do Realu Madryt.
Była 72. minuta spotkania, kiedy to Marius Wolf zdecydował się na bezsensowny atak na James Rodrigueza. Sędzia zawodów w pierwszej chwili wyrzucił zawodnika gospodarzy z boiska, by po chwili przywrócić go, karząc winowajcę jedynie żółtą kartką. Słusznie?
Czytelnicy DieRoten.pl wybrali Svena Ulreicha najlepszym zawodnikiem ubiegłego miesiąca! Bramkarz "Dumy Bawarii" został oceniony na 1.81 i minimalnie wyprzedził Joshuę Kimmicha (1.84) oraz Jamesa Rodrigueza (1.85).
Bayern Monachium poinformował na swojej oficjalnej klubowej stronie, że urazy jakie wczoraj odnieśli Juan Bernat oraz James Rodriguez są niegroźne i zawodników czeka jedynie "krótka przerwa".
Kolejny mecz - kolejne kontuzje. Bayern nie tylko stracił wczoraj punkty, ale również dwóch kolejnych zawodników. Z powodu kontuzji uda boisko musiał opuścić Juan Bernat, a James Rodriguez - jak się okazało - doznał prawdopodobnie wstrząśnięcia mózgu.
James Rodriguez z pewnością inaczej wyobrażał sobie pierwsze tygodnie w Bayernie Monachium. Został ściągnięty za namową Carlo Ancelottiego, po czym Włoch stracił posadę, a Kolumbijczyk miejsce w składzie. Teraz jednak zawodnik FCB wychodzi na prostą.
Początki Jamesa Rodrigueza w Monachium nie należały do najłatwiejszych. Sam Kolumnijczyk w wywiadzie dla bundesliga.com przyznaje wprawdzie, że jeszcze się adoptuje do nowego klubu, ale równocześnie mówi, że coraz bardziej mu się w stolicy Bawarii podoba.
James Rodriguez to Bayernu Monachium przybył na wypożyczenie z Realu Madryt na wyraźne życzenie Carlo Ancelottiego. Włoskiego szkoleniowca nie ma już przy Saebener Strasse, a sam Kolumbijczyk ma coraz częściej myśleć o zakończeniu swojej przygody z FCB.
Manuel Neuer został wybrany - głosem czytelników DieRoten.pl - najlepszym zawodnikiem września. Niemiecki bramkarz w trzech przez siebie rozegranych meczach został oceniony na 2.29.
Przyjście Jamesa Rodrigueza do Bayernu Monachium było niespodziewane i tym bardziej kibice Mistrzów Niemiec czekają na jego wkład w styl gry ekipy Carlo Ancelottiego. Kolumbijczyk w chwili obecnej leczy kontuzję, jednak otrzymał zaskakujące powołanie.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Carlo Ancelotti wypowiedział się na temat sprowadzenia Jamesa Rodrigueza do swojej drużyny. Włoski trener podkreślił, że Kolumbijczyk nie trafił do Monachium po to, by zająć miejsce po Douglasie Coscie.
Felieton Petera Hansona z portalu FourFourTwo.
Sprowadzenie na Saebener Strasse Jamesa Rodrigueza z Realu Madryt było ogromnym zaskoczeniem dla kibiców FC Bayern oraz wielu ekspertów piłkarskiego świata. Okazuje się jednak, że sam zawodnik nie podejmował decyzji o transferze w ostatniej chwili.
Wczorajszego dnia Bayern Monachium zadziwił wszystkich swoich kibiców przeprowadzając niespodziewany transfer Jamesa Rodrigueza z Realu Madryt.
Stało się! Bayern Monachium potwierdził przed chwilą transfer Jamesa Rodrigueza. Kolumbijczyk został nowym piłkarzem "Die Roten".
Wczorajszego dnia pojawiły się informacje jakoby Bayern Monachium miał zainteresować się osobą Jamesa Rodrigueza, który na co dzień występuje w Realu Madryt.
Bayern Monachium dokonał jak na razie 4 wzmocnień, jednakże sprzedaż Douglasa Costy może sprawić, że "Bawarczycy" sprowadzą na jego miejsce kogoś nowego.
Choć letnie okienko transferowe nie zostało jeszcze oficjalnie rozpoczęte, to już dziś możemy być pewni, że czeka nas niezwykle ekscytujący okres na rynku transferowym.
Powraca temat Jamesa Rodrigueza, który już kilka tygodni temu łączony był z możliwym transferem z Realu Madryt do Bayernu Monachium.
Wielkimi krokami zbliża się letnie okienko transferowe. W związku z tym z dnia na dzień pojawiają się kolejne plotki transferowe, które łączą z Bayernem wiele znanych nazwisk.
Hiszpański dziennik "Marca" powraca do sytuacji Jamesa Rodrigueza, który mógłby latem opuścić Real Madryt na rzecz Bayernu Monachium. Ponadto to samo źródło twierdzi, że na sam transfer pozytywnie miałby patrzeć zarówno piłkarz jak i zarząd "Królewskich".