Do wielkiego finału mistrzostw Świata na Łużnikach w Moskwie pozostało już niewiele czasu. Dokładnie o 17:00 w meczu o złoty medal i trofeum Pucharu Świata ujrzymy Francuzów oraz Chorwatów.
Jak dobrze wiemy w grze o stawkę pozostał już tylko jeden zawodnik reprezentujący Bayern Monachium. Mowa rzecz jasna o 23-letni Corentinie Tolisso, który ma za sobą udany sezon 2017/18 jako piłkarz "Gwiazdy Południa".
Obecność Tolisso w finale mistrzostw Świata jest swego rodzaju podtrzymaniem długoletniej tradycji, albowiem po raz dziesiąty z rzędu w finale Mundialu przyjdzie nam oglądać co najmniej jednego zawodnika reprezentującego "Gwiazdę Południa".
Począwszy od finału MŚ w 1982 roku, co 4 lata w każdym ze spotkań finałowych zawsze znajdzie się choć 1 piłkarz FCB. Dotychczasowe finały:
2014 − Neuer, Lahm, Boateng, Schweinsteiger, Kroos, Mueller, Goetze (Niemcy)
2010 − Van Bommel, Robben (Holandia)
2006 − Sagnol (Francja)
2002 − Kahn, Linke, Jeremies (Niemcy)
1998 − Lizarazu (Francja)
1994 − Jorginho (Brazylia)
1990 − Augenthaler, Kohler (Niemcy)
1986 − Matthaus, Eder (Niemcu)
1982 − Breitner, Dremmler, Rummenigge (Niemcy)
Choć Francuzi uchodzą za faworytów dzisiejszego meczu, to w żadnym wypadku nie można ujmować jakości i woli walki Chorwatom, którzy docierając do finału sprawili wielką niespodziankę. Co więcej były snajper Bayernu − Mario Mandzukic − wraz z kolegami ostrzy sobie zęby na złoty medal.
Spotkanie na Łużnikach rozpocznie się dokładnie o 17:00, jeśli nie wiecie jeszcze, gdzie oglądać mecz, to listę dostępnych transmisji znajdziecie tutaj.
Komentarze