Tak się składa drodzy kibice, że dziś mamy szczególny dzień! Dokładnie 122 lata temu został założony najlepszy i największy klub w niemieckiej historii, czyli Bayern Monachium!
Dzisiejszy dzień jest szczególny dla każdego kibica Bayernu bez wyjątku! Jako że mamy 27 lutego, klub ze stolicy Bawarii obchodzi dziś swoje 122. urodziny!
Czego możemy życzyć klubowi jak i jego całemu personelowi? Kolejnych tytułów mistrza Niemiec, Pucharów Niemiec, tytułów europejskich, mnóstwa indywidualnych wyróżnień, kolejnych rekordów, zdrowia dla wszystkich osób związanych z FCB oraz kolejnych lat bogatych w wiele sukcesów!
Trochę historii...
„Zwycięskie stulecie”
Ponad 100-letnia historia FC Bayernu zaczyna i kończy się imieniem Franz...
... wieczorem, 27 lutego 1900 roku Franz John spotkał się z dziesięcioma kolegami w restauracji „Gisela”, aby założyć klub piłkarski. Jaki? Chyba wiadomo. Skutkiem założenia FCB było rozdzielenie się monachijskich piłkarzy na dwie drużyny – założony w 1879 roku MTV i FC Bayern. Po około stu latach prezydentem FCB ponownie został Franz, tym razem Beckenbauer.
Franz John „zbudował” Bayern od podstaw, miał okazję cieszyć się z wygranego 7:1 meczu inauguracyjnego z lokalnym rywalem MTV 1879, którego sam był wcześniej piłkarzem. Natomiast Franz Beckenbauer pomógł stworzyć z dobrego monachijskiego klubu drużynę, którą dziś spokojnie możemy zaliczyć do światowej czołówki.
Franz John nie śmiał nawet marzyć, że jego FC Bayern wygra kiedyś choć raz mistrzostwo Niemiec, a tym bardziej, że odniesie takie sukcesy w rozgrywkach europejskich, jak wygranie Ligi Mistrzów czy Klubowego Pucharu Świata.
„Od początku najlepsi” 1900-1945
Dokument założenia Bayernu przez Franza Johna obejmował na początku 18 nazwisk. W 1907 roku, kiedy siedzibę klubu przeniesiono na Bayern-Platz przy Leopoldstrasse, członków było prawie dwa razy więcej.
Klub rozwijał się w zaskakującym tempie. Mecz inauguracyjny na nowym obiekcie FCB wygrał 8:1. W 1910 roku Bayern wywalczył tytuł lokalnego mistrza (Ortskreismeister). W następnym sezonie klub również obronił tytuł. Wówczas Bayern miał już w swoim składzie reprezentanta Niemiec, Maksa Gaberla Gablonsky'ego, który 16 maja 1910 w wygranym 3:0 meczu z Belgią po raz pierwszy ubrał trykot reprezentacji.
W 1920 roku Bayern miał już 700 członków i był tym, czym dzisiaj nadal jest – największym klubem w Monachium. W 26 sezonie istnienia klubu Bayern zdobył nawet mistrzostwo południowych Niemiec. Sześć lat później przyszła pora na mistrzostwo Niemiec, które wywalczyliśmy wynikiem 2:0 z Eintrachtem Frankfurt. Bramki strzelili Rohr i Krumm, wyróżnili się Heidkamp i Breinld.
FC Bayern stał się jednym z najlepszych klubów w Niemczech, lecz kiedy Simetsreiter, Goldbrunner i Moll zasilili drużynę olimpijską w Berlinie (1936), znacznie pogorszyła się jakość gry monachijczyków.
Wybuchła II wojna światowa. Na kilka lat sport zniknął z życia „Bawarczyków”.
„Odbudowa” 1946-1967
Po zakończeniu II wojny światowej piłkarze ligi niemieckiej potrzebowali trochę czasu, aby powrócić do dawnej formy. Zanim zainteresowanie piłką wróciło do kulminacyjnego punktu, minęło dziewięć lat. Wtedy drużyna reprezentacyjna Seppa Herbergera wróciła z MŚ w Szwajcarii. Niemcy wywalczyli tam 1. miejsce, pokonując w finale, wynikiem 3:2, Węgry. Niestety kluczowy gracz Bayernu, Jakob Streitle, finałowy mecz musiał oglądać z wysokości trybun.
W kolejnych latach rozgrywki reprezentacji bez udziału graczy FCB stały się rzadkością. W 1957 roku w Augsburgu (Rosenaustadion) Bayern po raz pierwszy zdobył Puchar Niemiec, wygrywając 1:0 z Fortuna Duesseldorf. Zwycięska bramkę strzelił Jobst. Niestety pięć lat później monachijczycy trenowani przez Wilhelma Neudeckera nie zakwalifikowali się do gry w świeżo założonej Bundeslidze. Po dwóch latach Bayern zaatakował pierwsza ligę. Wówczas trenerem był Tschik Cajkovski. Od tego momentu FCB rozwijał się bardzo dynamicznie. Pojawiło się wiele ważnych nazwisk, m.in. Franz Beckenbauer. Cajkovski stworzył drużynę marzeń składającą się z Beckenbauera, Seppa Maiera, Gerda Muellera i wielu innych, wspaniałych graczy.
Ten skład doprowadził klub do coraz większych sukcesów. W 1965/1966 FCB skończył sezon na 3. miejscu. W nagrodę Beckenbauer i Maier pojechali z reprezentacją na MŚ do Anglii. Dotarli do finału, gdzie niestety przegrali z gospodarzami.
Bayern w tym sezonie mógł pochwalić się ponownym zwycięstwem Pucharu Niemiec. W finale, na stadionie Frankfurtu, „Czerwoni” wygrali 4:2 z Meidericher SV. Gole strzelili: dwukrotnie Brenninger oraz Ohlhauser i Beckenbauer.
Rok później, w 1967 roku, FCB wdrapał się na szczyt europejskiej piłki i po raz trzeci zdobył Puchar, pokonując w finale Hamburger SV 4:0. To jednak nie koniec sukcesów w tym sezonie. Beckenbauer, który w 109. minucie strzelił bramkę Glasgow Rangers, dzięki wzorowemu zaangażowaniu się w rozgrywkach europejskich zyskał sobie przydomek „Mr Europacup”. Puchar Europy trafił do Monachium.
„Złote lata Bayernu” 1968-1976
W 1968 roku nastąpiła przebudowa. Branco Zebec zwolnił Cajkovskiego i wprowadził do drużyny kilka zakazów mających na celu polepszenie gry piłkarzy. To nie mogło skończyć się dobrze, jednak kibice nie mieli powodu do narzekania. Tym razem Bayernowi udało się wygrać mistrzostwo kraju i Puchar Niemiec. W międzyczasie w Bundeslidze pojawiła się Borussia Moenchengladbach, która w 1970 i w 1971 roku odebrała tytuł mistrza Bayernowi.
W 1972 roku, już na nowym obiekcie, monachijczycy mieli powody do świętowania. Strzelający wówczas dla Bayernu bramki Gerd Mueller ustanowił dotąd niepobity rekord. Zdobył 40 bramek w sezonie, a stosunek goli jego drużyny w ostatniej kolejce wyniósł 55:13, co również jest rekordem (wówczas za wygrany mecz otrzymywano dwa punkty). Drużyna FCB oprócz mistrzostwa zdobyła jeszcze – w wygranym 2:1 meczu przeciwko 1 FC Koeln – Puchar Niemiec. Trenerem w tym zwycięskim sezonie był Udo Lattek.
W następnych latach Bayern zdobył kolejne dwa trofea mistrza Niemiec oraz – co najważniejsze – wygrał Ligę Mistrzów. Po przebyciu długiej drogi monachijczycy spotkali w finale Atletico Madryt. Wtedy w ostatnich minutach meczu „Katsche” Schwarzenbeck wyrównał wynik na 1:1, zapewniając Bayernowi drugą szansę w meczu rewanżowym, w Brukseli, gdzie FCB wygrał 4:0 – po dwie bramki strzelili Uli Hoeness i Gerd Mueller.
W tym samym roku (1974) niemiecka reprezentacja wygrała 2:1 z Holandią finał MŚ. W składzie było aż sześciu „Bawarczyków” (Maier, Beckenbauer, Schwarzenbeck, Breitner, Hoeness i Mueller), z których dwóch – Breitner (karny) i Mueller – strzeliło gole.
W roku 1975 Bayern powtórzył swój sukces. W wygranym 2:0 (Roth, Mueller) meczu z Leeds w Paryzu FCB triumfował w Lidze Mistrzów. W następnym sezonie klub z Monachium ponownie zwyciężył europejski puchar (1:0 przeciwko St. Etienne w Glasgow, bramkę strzelił Roth). Dodatkowo Bayern w tym roku zdobył Puchar Świata (0:0 i 2:0 z Belo Horizonte). W tych udanych latach drużyną kierował Dettmar Cramer. Niestety po tylu sukcesach FCB do roku 1980 pauzował w Bundeslidze.
„Przelom w dziejach Bayernu” 1977-1990
W Bayernie nastąpiły duże zmiany, lata bez tytułu. W 1977 roku Franz Beckenbauer zmienił klub na Cosmos New York, a sezon później Gerd Mueller opuścił Bayern, wybierając amerykański Fort Lauderdale Strikers.
W 1979 roku Uli Hoeness, w wieku 27 lat, przejął funkcję menedżera klubu. Wówczas trenerem był Pal Csernai, zastępując Gyule Loranta, co spowodowało odejście prezydenta Neudeckera, który chciał oddać tę funkcję w ręce Maksa Merkela, byłego trenera TSV Monachium. Nowym szefem klubu został Willi O. Hoffmann.
Paul Breitner i młody Karl-Heinz Rummenigge, przez fanów nazywani „FC Breitnigge” w 1980 roku – po sześciu latach przerwy – znów wywalczyli z druzyną Bayernu mistrzostwo Niemiec. W następnym sezonie klub z Monachium również obronił swoją pozycję. Przez te dwa lata za FCB znalazły się w następującej kolejności HSV, Stuttgart, Kaiserslautern.
W 1982 roku Bayern zwyciężył Puchar Niemiec, wygrywając 4:2 z 1. FC Nuernberg. Ten sezon jednak nie do końca był udany, ponieważ w finale Ligi Mistrzów FCB przegrał 1:0 z Aston Villa. W MŚ drużynie narodowej Niemiec również nie udało się wygrać finału – uległa Włochom.
Dużym sukcesem piłkarzy Bayernu było jedenastokrotne zdobycie tytułu zawodnika roku. W latach 1965-1981 laureatami tego plebiscytu byli: Beckenbauer (4), Maier (3), Mueller (2), Rummenigge i Breitner (po 1).
W 1983 roku Lattek wrócił do Bayernu. W następnym sezonie FCB w finale Pucharu Niemiec pokonał Borussię Moenchengladbach w rzutach karnych. Rok później, grający dotychczas w Gladbach, Lothar Matthaeus przeniósł się do Bawarii. Niedługo potem zarząd klubu postanowił sprzedać „Kalle” Rummenigge do włoskiego Interu za rekordową sumę 11 mln marek.
W kolejnym roku klub z Monachium został mistrzem Niemiec. Posadę trenera objął dr Fritz Scherer. W następnym sezonie „Bawarczycy” znów zdobyli mistrzostwo. W 1987 roku klub również mógł świętować zwycięstwo na mistrzostwach. Niestety nie udało się zwyciężyć w LM. Bayern przegrał w finale 1:2 z FC Porto.
Rok później do Monachium trafił Jupp Heynckes. Jego zadaniem po odejściu Matthaeusa, Brehme, Edera, Hughesa, Michaela Rummenigge i Pfaffa było odbudowanie nowego, mocnego składu. Heynckes w 1989 i 1990 roku zdobył mistrzostwo Niemiec, jednak największy cel – Puchar Europy – pozostał nieosiągnięty. W 1990 Niemcy zdobyli Puchar Świata z sześcioma zawodnikami Bayernu (Augenthaler, Reuter, Thon, Kohler, Pfluegler, Aumann).
„Szczęśliwe i smutne lata dla Bayernu” 2000-2004
W 2000 roku Bayern zdobywa kolejne mistrzostwo Niemiec. Wywalczył łącznie 63 punkty i dobry stan bramkowy 62:37. Tego roku również zdobywa Puchar Ligi i Puchar Niemiec. W sezonie 2000 mamy wiele powodów do radości. Dla Bayernu sezon 2000/2001 to najlepszy a zarazem najdramatyczniejszy od kilkunastu lat. Najpierw 23.05.2001 r. odbył się mecz finałowy Ligi Mistrzów w Mediolanie. Po regulaminowym czasie i dogrywce był wynik 1:1. Zwycięzcę miały wyłonić „jedenastki”. Wtedy to swój kunszt pokazał Oliver Kahn, który obronił rzut karny wykonywany przez Pellegrino i mecz zakończył się zwycięstwem Bayernu.
Po powrocie do kraju „Bawarczycy” musieli walczyć o Deutsche Meister. W ostatniej kolejce Schalke wygrało mecz i w Gelsenkirchen trwała feta, gdyż Bayern w Hamburgu przegrywał 1:0. Jednak nadeszła 93. minuta i Patrick Anderson wyrównał wynik spotkania, strzelając bramkę w doliczonym czasie gry. Bayern zakończył sezon wygraną w Pucharze Interkontynentalnym. Bayern rozpoczął sezon 2001/2002 w Superpucharze Europy od przegranej z Liverpoolem 3:2. Sezon ten „Bawarczycy” zakończyli na trzecim miejscu za Borussią Dortmund i Bayerem Leverkusen.
W następnym sezonie Bayern szybko odpadł z Ligi Mistrzów, mimo dobrej gry. Lecz w Bundeslidze nie miał sobie równych. Wygrywał mecz za meczem i sezon 2002/2003 zakończył mistrzostwem Bundesligi, zdobywając 75 punktów, strzelając 70 bramek i tracąc zaledwie 25. W sezonie 2003/2004 Bayern awansował z 2. miejsca w grupie do 1/8 Champions League. W Bundeslidze po rundzie jesiennej zajmował 2. miejsce, ustępując Werderowi Brema. W rundzie wiosennej Bayern Monachium doznał kilku przykrych porażek. Jednak zacznijmy od Ligi Mistrzów. W 1/8 finalu Bayern zmierzył się z Realem Madryt. W pierwszym meczu na Olympiastadion – po bardzo dobrej grze – FCB prowadził 1:0 po bramce Roy'a Makaay'a zdobytej w 75. minucie. Jednak osiem minut później po rzucie wolnym wykonywanym przez Roberto Carlosa było już 1:1. Fatalny błąd Olivera Kahna i niestety szanse na awans do 1/4 finału zmalały. W rewanżu na Santiago Bernabeu Bayern przegrał 0:1, a awans „Królewskim” zapewnił Zinedine Zidane.
W Pucharze Niemiec było podobnie, chociaż mecz miał miejsce przed 1/8 finału Ligi Mistrzów. Alemannia Achen, zespół 2. Bundesligi pokonał Bayern w 1/4 finału DFB-Pokal, a przy pierwszym golu dla Achen zawinił Oliver Kahn. Blank, zawodnik Alemanni, pokonał Kahna z około 35 metrów. W Bundeslidze nie powodziło się lepiej. Bayern Monachium ostatecznie zajął 2. miejsce, jednak pod koniec sezonu doznał przykrych porażek – 1:3 z Werderem Brema na własnym stadionie i 1:3 w Stuttgarcie z VfB. Antybohaterem meczu z Werderem był Oliver Kahn, który przepuścił pierwsza bramkę po własnym błędzie, kiedy to wypuścił z rąk łatwą piłkę.
„Bayern pisze historię na nowo!” 2012-2019
W kolejnych latach przez Bayern przewinęło się wielu nowych trenerów oraz zawodników, jednakże wielką historię klub ze stolicy Bawarii napisał w 2013 roku, kiedy to pod wodzą Juppa Heynckesa monachijczycy sięgnęli po historyczny tryplet. Droga do tego legendarnego sukcesu nie była usłana różami, albowiem w 2012 roku klub przegrał w finale Ligi Mistrzów przeciwko Chelsea Londyn, został pokonany w Bundeslidze przez Borussię Dortmund oraz poległ w Pucharze Niemiec.
Rok później klub rozpoczął wielki marsz, który trwa do dziś dzień. Najpierw Bayern zapewnił sobie tytuł mistrzowski, po czym w finale Ligi Mistrzów pokonał swój koszmar z dwóch poprzednich sezonów – Borussię Dortmund oraz wygrał Puchar Niemiec. Dla monachijczyków był to pierwszy sukces w długoletniej historii! Spory wpływ na wygranie potrójnej korony mieli między innymi Bastian Schweinsteiger, Arjen Robben czy Franck Ribery.
Choć w kolejnych latach Bayern nie był w stanie powtórzyć triumfu na arenie międzynarodowej, to na własnym krajowym podwórku Bayern całkowicie zdominował niemieckie rozgrywki – mowa przecież o rekordowych siedmiu tytułach mistrzowskich z rzędu!
Chwilo trwaj! 2020- ...
Ostatnie kilka miesięcy, to bez dwóch zdań jeden z najpiękniejszych okresów, o ile nie najpiękniejszy w całej historii Bayernu Monachium! Choć pandemia koronawirusa pokrzyżowała wszystkie plany i sparaliżowała cały świat, monachijczycy nie poddali się i napisali kolejny piękny rozdział w historii FCB.
Nowy trener, czyli Hansi Flick jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odmienił oblicze zespołu, który zaczął prezentować nie tylko skuteczny, ale i atrakcyjny futbol. W efekcie piłkarze „Gwiazdy Południa” rozpoczęli marsz po historyczny sukces. Klub ze stolicy Bawarii zdominował nie tylko krajowe, ale i również międzynarodowe podwórko. Wszystko zaczęło się od zdobycia mistrzostwa Niemiec, po czym Lewandowski i spółka dołożyli do swojego dorobku także Puchar Niemiec. Dla „Bawarczyków” to było jednak zbyt mało... W sierpniu podczas turnieju Ligi Mistrzów Lizbonie, monachijczycy w imponującym stylu rozprawili się ze swoimi rywalami i sięgnęli po upragniony tytuł Champions League.
Przerwa między sezonem 2019/20 a 2020/21 nie trwała jednak zbyt długo, ale mimo to żądni kolejnych sukcesów piłkarze „Die Roten” po raz kolejny dali o sobie znać. Najpierw zgarnęli Superpuchar Niemiec, po czym dołożyli do tego Superpuchar Europy. Czegoś jednak jeszcze brakowało... W lutym 2021 roku podopieczni Hansiego Flicka zdobyli także Puchar Klubowych Mistrzostw Świata kompletując sekstet jako druga drużyna w historii piłki! Jedno jest pewne − mimo sukcesów, głód mistrzów Niemiec jest nienasycony i celem są kolejne trofea!
Komentarze