Jak już dobrze wiemy, w trakcie letniego okienka transferowego w 2022 roku, klub ze stolicy Bawarii opuściło kilku zawodników pierwszego zespołu.
Jednym z tych zawodników był Robert Lewandowski, który po wielu tygodniach licznych spekulacji i doniesień medialnych, spełnił w końcu swoje „marzenie” i dołączył do Barcelony na zasadzie transferu definitywnego.
Przypominamy zarazem, że monachijczycy na sprzedaży polskiego napastnika zarobili w sumie 45 milionów euro kwoty podstawowej – bez jakichkolwiek podziałów na raty. Ponadto kluby uzgodniły również 5 milionów euro w formie bonusów.
Do niedawna wydawało się (głównie z racji na pewne informacje prasowe), że odpadnięcie Barcy z tej edycji Ligi Mistrzów może wpłynąć negatywnie na wypłacenie premii za „Lewego”, ale wszelkie wątpliwości rozwiał w dzisiejszym odcinku podcastu „Bayern Insider” dziennikarz Chrisitan Falk.
Szef sportowej redakcji „Bilda” wraz ze swoim redakcyjnym kolegą Tobiasem Altschaefflem poinformował, że owe 5 milionów euro zostało rozdzielonych na 4 raty – każdego roku 1,25 mln euro wpłynie na konto „Bawarczyków”, jeśli Lewandowski strzelili minimum 25 bramek w trakcie jednego sezonu w katalońskim klubie.
Biorąc pod uwagę bieżącą kampanię 2022/23, to polski snajper w 16 meczach o stawkę strzelił już dla Barcelony 17 goli, dlatego też osiągnięcie granicy 25 trafień nie powinno stanowić najmniejszego problemu dla 34-latka, także w kolejnych trzech sezonach.
Komentarze