Od kilku dni głównym tematem związanym z Bayernem Monachium jest wywiad Manuela Neuera dla „Sueddeutsche Zeitung” oraz „The Athletic”.
Przypomnijmy raz jeszcze – kapitan bawarskiego klubu po tym jak zwolniono jego przyjaciela i trenera bramkarzy, czyli Toniego Tapalovica, postanowił wyrazić swoje „rozczarowanie” w mediach.
Jak się potem okazało, wywiad Manuela Neuera, w którym otwarcie skrytykował i zaatakował szefostwo FCB, nie został zautoryzowany przez Salihamidzica i spółkę, co jak można się domyślać nie zostało przyjęte dobrze wewnątrz Bayernu Monachium i doprowadziło do kolejnej eskalacji i tak już napiętych relacji z bramkarzem.
Neuer podzieli los Lahma?
Warto przypomnieć, że w przeszłości zdarzyło się już, że jeden z czołowych zawodników zaatakował publicznie klub w mediach – mowa o pamiętnym wywiadzie ówczesnego kapitana Philippa Lahma, który skrytykował szefów FCB m. in. za ich politykę transferową.
Wówczas Niemiec został ukarany grzywną w wysokości 50 000 euro. Jak z kolei donosi dziennikarz Christian Falk w swoim podcaście „Bayern Insider”, podobny los może spotkać Manuela Neuera, który również złamał liczne zapisy w kontrakcie, udzielając wywiadu bez zgody i autoryzacji „Bawarczyków”.
1,6 mln euro kary!?
Christian Falk donosi, że obecne zapisy dotyczące kar mają być już uregulowane w inne sposób – mówi się, że Bayern może już teraz określić grzywnę w wysokości do jednej miesięcznej pensji brutto. W przypadku Manuela Neuera, który inkasuje około 20 mln euro rocznie, może to być więc kara na poziomie 1 600 000 euro!
Klauzule w kontrakcie zawodników mają oczywiście być też rozdzielone w zależności od tego, czy piłkarz działał „nieumyślnie” czy też „celowo”. Wiele będzie oczywiście zależeć też od tego, jak całą sytuację ocenią Kahn i spółka. Póki co „Bawarczycy” unikają tego tematu, zaś po meczu z PSG, ma dojść do spotkania Manu z szefostwem w celu wyjaśnienia ostatnich wydarzeń.
Komentarze