To był udany weekend dla piłkarzy oraz kibiców Bayernu Monachium. "Die Roten" nie tylko pewnie pokonali Union Berling, ale również zwiększyli swoją przewagę z Borussią Dortmund.
Podopieczni Marco Rose ponownie pogubili punkty. Tym razem zbyt silny okazał się zespół z Kolonii. Spotkanie wprawdzie świetnie rozpoczęli zawodnicy BVB, którzy już w 8. minucie za sprawą Mariusa Wolfa wyszli na prowadzenie. Gospodarze nie poddawali się i dążyli do bramki wyrównującej. Ta sztuka powiodła się jeszcze przed przerwą - w 36. minucie Sebastian Andersson wyrównał stan rywalizacji. Mecz miał bardzo wyrównany przebieg, ale to dortmundczycy byli bliżsi zwycięstwa. Pojedynek sam na sam z Marvinem Schwabe przegrał jednak Erling Haaland i tym samym spotkanie zakończyło się podziałem punktów, co z pewnością nie zmartwiło sympatyków Bayernu. Kibice 1. FC Koeln również nie mają prawa narzekać, gdyż ich ulubieńcy wciąż mogą myśleć o występie w europejskich pucharach. [Statystyki: 1. FC Koeln - Borussia Dortmund]
Walczący o miejsce w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, zespół TSG 1899 Hoffenheim, pojechał natomiast do pogrążonej w kryzysie Herthy Berlin. Drużyna prowadzona obecnie przez Felixa Magatha (legendarny szkoleniowiec nie mógł jednak pojawić się na ławce rezerwowych z uwagi na pozytywny test na koronawirusa), ostatni raz zwyciężyła w grudniu zeszłego roku i przystępowała do sobotniego pojedynku mając na koncie 5 porażek z rzędu! W zupełnie innych nastrojach do tego spotkania przystępowali zawodnicy Sebastiana Hoenessa. O wyniku spotkania zdecydowały stałe fragmenty gry - wszystkie bramki gospodarze zdobywali właśnie w ten sposób. Zwycięstwo Herthy nie pozwoliło jej jednak wydobyć się z miejsca spadkowego. [Statystyki: Hertha Berlin - TSG Hoffenheim]
Ta sztuka powiodła się natomiast dobrze dysponowanemu ostatnio Stuttgartowi. Zespół Pellegrino Matarazzo dostarcza ostatnio niemało emocji, a i tym razem nie było inaczej. Mecz jednak świetnie rozpoczął Augsburg, który już w 6 minucie objął prowadzenie po ładnym uderzeniu Andre Hahna. Gospodarze wyrównali minutę przed przerwą, kiedy to Walter Anton wykorzystał dośrodkowanie po rzucie rożnym. Gdy wydawało się, że pierwsza część spotkania zakończy się remisem, ładną indywidualną akcją popisał się Arne Maier, który przedryblował kilku rywali i wyłożył piłkę do Michael Gregoritsch, a ten nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Gospodarze jednak i tym razem odpowiedzieli świetnie wykonując stały fragment gry. Stan meczu wyrównał Omar Marmoush. Na tym jednak emocje się nie skończyły, a euforię miejscowych wywołała bramka z 85. minuty. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał 19-letni Tiago Tomas, który zapewnił swojej drużynie niezwykle cenne 3 punkty. [Statystyki: VfB Stuttgart - Augsburg]
Linki:
- Tabela Bundesligi
- Bayern - Union (relacja)
Komentarze