Wczorajszy dzień powinien być wielkim dla całego Bayernu z racji na doniesienia i plotki transferowe o możliwych wzmocnieniach pierwszego zespołu.
Zamiast planowanych wzmocnień, wewnątrz bawarskiego klubu pojawiła się wczoraj wieczorem wielka frustracja, albowiem koniec końców Thomas Tuchel nie otrzymał żadnego nowego zawodnika, choć z FCB odeszli w międzyczasie Josip Stanisic, Benjamin Pavard oraz Ryan Gravenberch.
Na Allianz Arenę mieli trafić Joao Palhinha, Trevoh Chalobah lub Armel Bella-Kotchap – ostatecznie jednak Bayern nie pozyskał żadnego z nich. Szczególnie rozczarowująca może być kwestia Palhinhii, który był już po badaniach medycznych w Monachium i był gotów złożyć podpis pod 5-letnią umową.
Tym samym 50-letni szkoleniowiec bawarskiego klubu znalazł się w bardzo niekomfortowej sytuacji, albowiem będzie zmuszony kombinować z pierwszym składem…
Prawa obrona
Podczas gdy Noussair Mazraoui jest teraz podstawowym prawym obrońcą Bayernu, to jego pierwszym zmiennikiem będzie Konrad Laimer. W razie potrzeby opcją może być też Bouna Sarr, który został pozyskany 3 lata temu jako rezerwowy.
Środek obrony
Podstawowymi stoperami są Kim Min-jae, Matthijs de Ligt oraz Dayot Upamecano. Zmiennikiem oraz alternatywą ma być 18-letni Tarek Buchmann z FCB II. Problemem jest jednak fakt, że wczoraj utalentowany Niemiec doznał kontuzji uda.
Środek pomocy
Po odejściu Gravenbercha, Tuchel ma do swojej dyspozycji Kimmicha, Goretzkę oraz Laimera. Szansę może otrzymać teraz utalentowany Aleksandar Pavlovic, który gra dla Bayernu od 12 lat. Niemiec o serbskim pochodzeniu od początku sezonu imponuje swoim poziomem. Wyjściem awaryjnym może też być Raphael Guerreiro.
Komentarze