Rozczarowanie FC Bayernu po porażce w Stuttgarcie jest w dalszym ciągu bardzo duże. Trener Ottmar Hitzfeld ma jednak nadzieję, że piłkarze już jutro wykażą się odpowiednią reakcją po klęsce na Gottlieb-Deimler Stadion. "Wszystkie bilety zostały wysprzedane i nasi wierni kibice nadal będą od nas oczekiwać bardzo dobrej postawy na boisku. Musimy im się zrehabilitować."
Z kolei kapitan zespołu Oliver Kahn odwołał się do honoru swych kolegów z drużyny: "Musimy bronić własnej twarzy, jesteśmy zobowiązani godnie reprezentować FC Bayern". Bramkarz FCB nadal stawia jako cel minimum 3. miejsce w Bundeslidze na koniec sezonu. "Dopóki rachunkowo jest jeszcze wszystko możliwe, dopóty nie możemy zrobić żadnego błędu. Ostatnia szansa jest jutro, trzeba ją chwycić jeszcze raz i zapalić promyk nadziei."
Wojowniczy Hitzfeld
W podobnym nastroju do Kahna jest Hitzfeld, którzy przejawia bojowe nastawienie. "Nie poddaliśmy się jeszcze. Uważam, że w dalszym ciągu możemy otrzymać swoją szansę" stwierdził Ottmar. "To jest szansa dla Borussi" mówi trener, który ma nadzieję, że drużyna z MGladbach odbierze punkty VfB Stuttgart.
Gdyby się tak stało, że VfB zgubi punkty w pojedynku z Borussią, zawodnicy dowodzeni przez Hitzfelda koniecznie muszą skorzystać z ich potknięcia. Dlatego też zwycięstwo nad Hamburgiem SV jest obowiązkiem. "Koncentrowaliśmy się na tej potyczce" powiedział Generał.
Kluczem do sukcesu - zespół
Przede wszystkim w obronie trzeba zagrać na maksimum możliwości. Z tego względu na treningach poświęcono wiele czasu na poprawienie gry w obronie. "Położyliśmy duży nacisk na to, aby organizacja w tyle była należyta" zapowiedział Hitzfeld.
"Język ciała w tym pojedynku będzie odgrywał bardzo dużą rolę" stwierdził trener Bawarczyków. Jak twierdzi sam szkoleniowiec, jest on zadowolony z postawy swoich zawodników na treningach. "Dyspozycja zespołu w tym tygodniu naprawdę mi się podobała."
Kontzuje, kontuzje, kontuzje...
Jednak Hitzfeldowi spokojnie nie pozwala spać sytuacja personalna Bawarczyków. W ostatnich tygodniach liczba kontuzji dramatycznie się nasiliła. Po Willym Sagnolu, Bastianie Schweinsteigerze, Mehmecie Schollu ze składu wypadli Valerien Ismael i Lukas Podolski. Poza tym występ Marka van Bommela oraz Owena Hargreavesa w dalszym ciągu stoi pod znkaiem zapytania. Obaj piłkarze nie ukończyli pełnych zajęć.
Jako zastępca wyżej wymienionych zawodników może zagrać w środku pola Andreas Ottl. Wiele wskazuje na to, że swoją szansę na lewym skrzydle otrzyma Ali Karimi, zaś u boku Roya Makaaya w ataku od pierwszej minuty zobaczymy Claudio Pizarro. Między słupkami stanie Oliver Kahn, którzy ostateczni uporał się z urazem mięśni karku. Mimo tych osłabień dla Bawarczyków liczy się wyłącznie wygrana: "Gramy u siebie i chcemy podarować naszym kibicom zwycięstwo" zapowiedział Ottmar.
FC Bayern: Kahn - Lell, Van Buyten, Lucio, Lahm - Salihamidzic, Van Bommel, Hargreaves, Karimi - Makaay, Pizarro
Rezerwowi: Rensing, Demichelis, Hummels, Ottl, Fürstner, Görlitz, Santa Cruz
Hamburger SV: Rost - Benjamin, Abel, Mathijsen, Atouba - Mahdavikia, Jarolim, de Jong, Sorin - van der Vaart - Olic
Sędzia: Kinhöfer (Herne)
Bilans: 31-6-4, 107:37 w bramkach
www.fcbayern.de
Zapowiedź video meczu (wywiady, treningi) do pobrania poniżej !
Komentarze