W Kanadzie trwają obecnie Mistrzostwa Świata kobiet w piłce nożnej. Rozgrywki wchodzą w decydującą fazę, gdyż znamy już pary półfinałowe. Wśród zawodniczek walczących o najcenniejsze trofeum zostało 5 zawodniczek Bayernu.
W pierwszym z nich ekipa Japonii zmierzy się z Anglią. W zespole z Azji gra Mana Iwabuchi, która w półfinale zdobyła bramkę decydującą o awansie. Mana weszła na plac w 72. minucie, a tuż przed końcem spotkania po rzucie rożnym zdobyło bramkę na wagę półfinału (87.).
Iwabuchi w ramionach koleżanek po strzeleniu gola
W drugim półfinale zmierzą się reprezentacja Niemiec i USA. W trykotach naszych sąsiednich sąsiadów występują Melanie Behringer, Melanie Leupolz, Leonie Maier i Lena Lotzen. Przeprawa do najlepszej czwórki kosztowała Niemki znacznie więcej wysiłku. Od 64 minuty Niemki przegrywały po golu Louisy Necib, jednak 20 minut później po dośrodkowaniu Maier piłkę ręką w polu karnym strąciła Amel Majris i sędzia podyktował rzut karny. Na bramkę zamieniła go Celia Sasic. Po regulaminowych 90 minutach spotkania przeciw Francji na tablicy widniał wynik 1:1. Również dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, więc potrzebne były rzuty karne. W podstawowych 5 seriach obie ekipy były niemal bezbłędne. Dopiero ostatni strzał Francuzki Claire Lavogez sparowała najlepsza piłkarka świata - Nadine Angerer i Niemki awansowały do półfinału. W spotkaniu zagrały wszystkie piłkarki FCB oprócz Leny Lotzen.
Komentarze