Prezydent FC Bayernu nie tak dawano powiedział, że wszystkie pieniądze z Ligi Mistrzów zostaną przeznaczone na wzmocnienia. Jak do tej pory mówiło się o 60 mln euro, ale być może rekordowy mistrz Niemiec będzie miał do dyspozycji nawet 80 mln euro!
Jak do tej pory Bawarczycy zatrudnili czterech nowych piłkarzy: Tom Starke, Xherdan Shaqiri, Dante oraz Caludio Pizzaro. Tylko napastnik z Pizzaro przyszedł do Monachium za darmo. Za resztę Bayern musiał zapłacić w sumie 18 mln euro.
Te naprawdę wielkie transfery maja dopiero nadejść: Javi Martinez, Jeremy Mathieu i Edin Dzeko. Ci na pewno nie byliby tak tanimi opcjami – w sumie wychodzi coś koło 60 mln euro.
Javi Martinez: 23-letni defensywny specjalista ma w klauzuli zapisaną sumę odstępnego w wysokości 40 mln euro. Jednak jak donosi ‘Bild’ nie dotyczy ona transferu poza granice Hiszpanii – dlatego dla Bayernu byłaby to kwota w granicach 20-25 mln euro. Christian Nerlinger, który to w piątek był w Madrycie gdzie podpisywał kontrakt z Pizzaro miał się również przy okazji spotkać z menadżerem Martineza.
Jeremy Mathieu: Francuz, który ma tego samego doradcę co Franck Ribery ma kosztować od 8 do 10 mln euro.
Edin Dzeko: doniesienia o zainteresowaniu Bayernu Bośniakiem trzymają się uparcie już od długiego czasu. Wedle mediów napastnik siedzi już na walizkach i czeka tylko na telefon FC Bayernu. 'Bild' donosi, że cena za Edina to 25 mln euro.
Matias Suarez: jak nie Dzeko, to Suarez. Ma on być kolejną osoba na liście Bawarczyków do napadu. Napastnik RSC Anderlecht ma ochotę na Monachium, a jego doradca miał już rozmawiać z Rummenigge. 24-latek byłby do pozyskania za 8 mln euro.
Gdyby wszyskie te transfery doszły do skutku to pojawi się nam suma około 80 mln euro. Jednak trzeba też pamiętać, że Bayern to Bayern i jeśli będą chcieli kogoś pozyskać to na pewno spróbują wynegocjować niższe ceny. Bawarczycy raczej nie słyną z finansowych szaleństw…
Źródło: tz.de
Komentarze