Mecz Bayernu z Wolfsburgiem to wyjątkowe spotkanie przede wszystkim dla Thomasa Muellera. Niemiecki piłkarz "Gwiazdy Południa" zdobył swojego pierwszego gola w tym sezonie ligowym.
Co więcej Niemiec na bramkę w Bundeslidze musiał czekać dokładnie 999 minut! Nic więc dziwnego, że Thomas nie krył swojej radości i zadowolenia po tym jak pokonał Diego Benaglio w wygranym 5-0 spotkaniu 14. kolejki Bundesligi.
Po raz ostatni 27-latek trafił do siatki rywali w starciu 32. kolejki ligowej w sezonie 2015/16! Od tamtej pory Thomas nie był w stanie znaleźć drogi do bramki, jednakże niefortunna seria została szczęśliwie zakończona wczorajszego dnia.
999 – After going 999 minutes without scoring, @esmuellert_ scores a BL goal again. Relief. #FCBWOB @FCBayernEN pic.twitter.com/tHAdAuga3T
REKLAMA— OptaFranz (@OptaFranz) 10 grudnia 2016
Warto również wspomnieć o kolejnym niebywałym dokonaniu piłkarza Bayernu Monachium. Tym razem mowa jest o Robercie Lewandowskim, który w pojedynku z "Wilkami" zdobył dwie bramki i zmniejszył dystans do prowadzącego w klasyfikacji strzeleckiej Aubameyanga z Dortmundu.
Dla polskiego snajpera było to kolejno 131. i 132. trafienie w niemieckiej lidze. W klasyfikacji najskuteczniejszych obcokrajowców Robert zajmuje trzecie miejsce i traci do legendarnego snajpera Bayernu – Giovane Elbera – zaledwie jedną bramkę!
The leader is coming back to Munich! pic.twitter.com/14wN6CBwBZ
REKLAMA— Robert Lewandowski (@lewy_official) 10 grudnia 2016
Polak na zdobycie 132 bramek potrzebował zaledwie 208 spotkań. Wliczane są w to oczywiście bramki zdobyte przez "Lewego" w Borussii jak i Bayernie.
Pierwsze miejsce zajmuje nie kto inny jak wciąż grający w Bundeslidze Claudio Pizarro! Były snajper Bayernu Monachium w niemieckich rozgrywkach zanotował łącznie 190 trafień! Absolutny fenomen. Niewykluczone, że Lewandowski może pobić ten rekord.
Same. pic.twitter.com/FwTI3htLiH
— FC Bayern US (@FCBayernUS) 11 grudnia 2016
Komentarze