Temat transferu Lucasa Hernandeza jest bardzo gorący w ostatnich dniach, ale na ten moment nadal nic zostało jeszcze potwierdzone. Zamiast tego mamy mnożące się spekulacje.
Nie tak dawno temu głos w sprawie możliwego transferu zabrał sam Lucas Hernandez, który dał jasno do zrozumienia, że czuje się w Madrycie dobrze. Mimo wszystko jeśli na horyzoncie pojawi się ciekawa i kusząca oferta, to 22-latek bacznie się jej przyjrzy i przemyśli wszystko na spokojnie.
Co więcej poznaliśmy także oficjalne stanowisko prezesa Atletico Madryt – Gila Marina. Przypominamy, że 55-letni Hiszpan oznajmił w ostatnim wywiadzie, że utalentowany defensor nie zostanie sprzedany w zimowym okienku do Bayernu Monachium.
– Lucas Hernandez nie może opuścić Atletico w zimowym okienku. Mamy dobre relacje z Bayernem i spotkamy się w styczniu, aby przedyskutować całą sprawę. Jeśli Lucas będzie chciał odejść, to w grę wchodzi tylko transfer latem – skomentował Marin.
Tym razem o kilka słów wyjaśnień w sprawie rzekomego transferu na Allianz Arenę poproszono agenta Hernandeza, czyli Manuela Garcię Quilona. Hiszpan w niedawnej rozmowie z dziennikarzem zdradził, że prezes Atletico powiedział to, co było "konieczne" w tej sprawie.
− Gil Marin wprost wyjaśnił całą sytuację. Nie mam nic więcej do powiedzenia. Zobaczymy co się wydarzy latem, ale po raz kolejny podkreślę, Gil Marin i klub wyjaśnili całą sytuację i zabrali swoje stanowisko w tej sprawie − podsumował agent Lucasa.
REKLAMA
Komentarze