Wczorajszy pogrom 7:2 nad Tottenhamem Hotspur nie obył się bez ofiar... Z powodu urazów trener Kovac był zmuszony ściągnąć wczoraj z boiska Davida Alabę oraz Jerome'a Boatenga.
David Alaba co prawda dopiero powrócił do gry po przerwie spowodowanej naderwaniem włókna mięśniowego w okolicach przywodziciela lewego uda, lecz w przerwie pojedynku na Tottenham Hotspur Stadium, defensor został ściągnięty z boiska…
W jego miejsce na murawie zameldował się Thiago, co później okazało się strzałem w dziesiątkę. Niestety w 72. minucie chorwacki szkoleniowiec był zmuszony dokonać drugiej wymuszonej zmiany… Przy pomocy sztabu medycznego z boiska zszedł środkowy obrońca FCB – Jerome Boateng.
Po meczu mistrzowie Niemiec wydali oficjalne oświadczenie, w którym poinformowali o problemach zdrowotnych obu piłkarzy. W przypadku Austriaka mowa o bólu w żebrach (w wyniku interwencji Auriera), zaś w kwestii stopera mowa jest o problemach mięśniowych (łydka).
− Musiałem zacisnąć żeby i próbować grać dalej, ale w pewnym momencie stało się to niemożliwe – powiedział po meczu Alaba.
Jerome i David jeszcze dziś przejdą dokładne badania w centrum bawarskiego klubu przy Saebener Strasse. W rozmowie pomeczowej z Falkiem lewy defensor wyraził nadzieję, że nie doznał złamania.
20:40
Jeśli wierzyć ostatnim informacjom niemieckiego dziennika "Sport Bild", to David Alaba na całe szczęście nie doznał złamania żeber, ale ma sporych rozmiarów sinika. W przypadku Boatenga ból promieniował z pleców, dlatego też konieczna będzie kuracja zastrzykami. Dziennikarze nie poinformowali jak długo obaj zawodnicy będą niezdolni do gry. Mimo wszystko z pewnością powinni być gotowi po przerwie reprezentacyjnej.
O sytuacji zdrowotnej obu zawodników będziemy Was informować na bieżąco.
Komentarze