Kilka dni temu w internecie pojawiło się video, na którym kibic Bayernu Monachium nagrał wykonującego rzut wolny Davida Alabę, a następnie cieszynkę austriackiego zawodnika (ZOBACZ). Obrońca bawarskiego zespołu wpisał się na listę strzelców we wczorajszym meczu już 3. minucie potyczki i przed pełnym stadionem powtórzył swoje przedstawienie, rozbawiając tym samym zgromadzonych kibiców. Skąd się wziął taki sposób celebrowania gola?
Przypomnijmy - Alaba wykonywał rzut wolny i futbolówka po odbiciu się od jednego z zawodników Schalke 04 stojących w murze, zaskoczyła Ralfa Fahrmanna. Piłkarz FCB nawet przez chwilę się nie zastanawiał i rzucił się na murawę, imitując pływanie kraulem jak na basenie. Następnie wstał i udawał stojącego na desce surfera - ZOBACZ.
Jak tłumaczy swoje zachowanie sam zainteresowany? "Widziałem to kiedyś na jednym z meczów NFL. Wywołało to poruszenie wśród ludzi, więc zdecydowałem się przenieść do na nasze boiska" powiedział Alaba, odpowiadając na pytanie jednego z dziennikarzy.
www.tz-online.de
Komentarze