Od kilku dni jednym z najgłośniejszych tematów związanych z Bayernem Monachium ponownie jest przyszłość Davida Alaby, którego umowa obowiązuje do końca czerwca 2021 roku.
Dokładnie w ubiegłą niedzielę w niemieckich mediach pojawiły się wypowiedzi prezydenta Bayernu, czyli Herberta Hainera, który otwarcie poinformował, że mistrzowie Niemiec wycofali swoją ostatnią ofertę nowego kontraktu dla Davida Alaby, który dla FCB występuje już od 12 lat.
Choć wczoraj Austriak odniósł się do tego tematu podczas konferencji prasowej, to nieco później w rozmowie dla niemieckiego ,,Sky’’ ponownie poruszył kwestię swojej dalszej przyszłości w zespole rekordowego mistrza Niemiec.
– Po drugiej czy trzeciej rozmowie ws. przedłużenia umowy, otrzymałem telefon i zapytano mnie czy wyobrażam sobie wymianę. To był niczym policzek w twarz – powiedział David Alaba.
– Szacunek i uznanie, których oczekiwałem, kiedy rozpoczęły się rozmowy ws. nowej umowy nie zamierzały w dobrym kierunku. To było rok temu. W czasach, kiedy nie szalała jeszcze pandemia – mówił dalej.
Czy wycofanie ostatniej oferty przedłużania kontraktu dla austriackiego defensora oznacza tym samym, że drzwi zostały już definitywnie zamknięte?
– Nie myślę o tym. Dowiedziałem się o tym wszystkim z wieczornych wiadomości i nie miałem czasu, aby to przemyśleć. Zobaczymy co przyniesie przyszłość – podsumował Austriak.
Komentarze