Od dłuższego czasu trwa zamieszanie wokół przyszłości Francka Riberyego w Bayernie Monachium. Ostatnio głos w tej sprawie zabrał Uli Hoeneß mówiąc, że w chwili, gdy Francuz zasygnalizuje, że przedłużenie kontraktu z Bawarczykami jest niemożliwe, zostanie on sprzedany. W takiej sytuacji media spekulują na temat różnorakich umów z Realem Madryt. Prezes Bayernu zaprzecza. Głos w tej sprawie zabrał jednak manager Riberyego, mówiąc słowa, które bez dwóch zdań zabolą zwolenników pozostania tego wyjątkowego gracza w Monachium.
Alain Migliaccio wobec gazety „Marca” – Ribery nie przedłuży kontraktu z Bayernem. On albo wypełni swój kontrakt, albo zmieni klub z końcem sezonu.
Wszystko wskazuje na to, że Ribery podjął już swoją decyzję, a wszelkie starania Bawarczyków spłonęły na panewce. Czy aby w obliczu chaosu wokół przyszłości Franka było to ostatnim sygnałem przed transferem? Nie można się oszukiwać. Jeszcze nie raz usłyszymy spekulacje, wypowiedzi i informacje o ewentualnych już przesądzonych (niby) transferach. Pozostaje pytanie: czego doradcy nie zrobią by „wywalczyć” lepszy kontrakt?
Komentarze