Za przykładem Owena Hargreavesa i 3 Bawarczyków w kadrze Niemiec poszedł także Willy Sagnol. Francuz podobnie jak Anglik i Niemcy zwycięsko zakończył swoje spotkanie eliminacji do Mistrzostw Europy 2008 w sobotni wieczór. Ali Karimi wprawdzie zremisował swój mecz kwalifikacyjny do Pucharu Azji 2007, ale mimo to jego Iran jest w dobrej sytuacji.
Informowaliśmy już o zwycięstwie Anglii w meczu z Andorą (5:0) i wygranej Niemiec w starciu z Irlandią (1:0).
Francja grała w roli zdecydowanego faworyta w Gruzji. Trójkolorowi nie dali żadnych szans drużynie prowadzonej przez Klausa Toppmoellera wygrywając pewnie 3:0. Bramki dla Francji zdobywali - Florent Malouda (7.) i Louis Saha (15.). Autorem trzeciej, samobójczej bramki był Malchas Asatiani (46.). Pełne 90 minut rozegrał Sagnol. W środę Francuzów czeka kolejne spotkanie eliminacyjne do Mistrzostw Europy 2008. W Paryżu zagrają z Mistrzami Świata, Włochami, którzy w sobotę sensacyjnie wręcz zremisowali w Neapolu 1:1 z Litwą.
Karimi i jego Iran utrzymują kurs na Puchar Azjatycki 2007. Irańczycy grali trudny wyjazdowy mecz w Korei Południowej. Tuż przed przerwą prowadzenie gospodarzom dał Seol Ki-Hyeon (45.). Jednak Iran dążył do wyrównania. W 82. minucie Karimi uderzył minimalnie niecelnie z 5 metrów. W ostatnich sekundach spotkania na 1:1 strzelił jednak Ex-Bawarczyk, Vahid Hashemian. Po 3 meczach Iran zajmuje 2. miejsce w grupie B mając 5 punktów. Prowadzi Korea Południowa (7 pkt), trzecia jest Syria (4 pkt) i czwarty Tajwan (0 pkt). Do turnieju finałowego awansują dwa najlepsze zespoły z każdej grupy.
Źródło: fcbayern.de
Komentarze