Domniemane spotkanie między Klose, a menadżerem Bayernu Ulim Hoenessem, nie zrobiło wrażenia na szefostwie Werderu . „Bayern nie jest dla niego numerem jeden, dwa, trzy, czy cztery”, powiedział dyrektor sportowy klubu z Bremy przed półfinałowym spotkaniem Pucharu UEFA w Barcelonie.
W ciągu ostatnich kilku tygodni nie było dnia bez spekulacji na temat kto opuści Werder: Klose do Bayernu Monachium, na przykład. We wtorek, dwa dni przed jednym z najważniejszych meczów w tym sezonie w barwach aktualnego pracodawcy, napastnik narodowy Niemiec spotkał się rzekomo z menadżerem oraz z trenerem Bayernu w Maritim Airporthotel w Hanowerze, aby omówić szczegóły współpracy.
„Teraz jest to możliwe, że w następnych dniach nastąpi jakaś reakcja ze strony Bayernu. Jak dotąd jeszcze z nimi nie rozmawialiśmy, ani nie handlowaliśmy”, powiedział szef zarządu Werderu Jürgen L. Born.
Klaus Allofs stawia sprawę jasno: „Bayern nie jest dla niego numerem jeden, dwa, trzy, czy cztery. I my pewnie nie puścimy go w kierunku Monachium”, powiedział dyrektor sportowy. „Jeśli założyć, że Klose spotkał się z nimi, to termin jest podejrzany – dwa dni przed tak ważnym meczem.”
Źródło: www.welt.de
Komentarze