Po tym jak decyzję o zakończeniu kariery podjął Philipp Lahm, w ślady kapitana "Dumy Bawarii" postanowił pójść Xabi Alonso, który podobnie jak Niemiec pożegna się z zawodową piłką wraz z końcem bieżącego sezonu.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej obok Carlo Ancelottiego na pytania dziennikarzy odpowiadał także Xabi Alonso, który jak wiemy niedawno ogłosił, że pod koniec tego sezonu zakończy karierę.
Hiszpański weteran, który w swojej dotychczasowej karierze zdobył wszystko co było możliwe przyznał, że podjęcie decyzji było dla niego bardzo trudne, gdyż jak powiedział kocha piłkę nożną.
− To dla mnie bardzo trudne zakończyć grę w piłkę. Ciężko było mi podjąć tą decyzję. Kiedy spojrzę na moją karierę, to jestem dumny z tego czego dokonałem − powiedział dziś Xabi Alonso.
− Wciąż mam jeszcze kilka miesięcy, aby cieszyć się grą. Część mojego serca zawsze będzie należała do Bayernu. Moim największym osiągnięciem w karierze bez dwóch zdań było wygranie mistrzostw Świata. Marzyłem o tym od dziecka − kontynuował Hiszpan.
Mimo wszystko pomocnik takich klubów jak Real Madryt, Liverpool czy Real Sociedad dodał jednak, że nie martwi się kadrą Bayernu po jego odejściu, gdyż zespół posiada wielkich zawodników i liderów.
Lived it. Loved it.
— Xabi Alonso (@XabiAlonso) 9 marca 2017
Farewell beautiful game. pic.twitter.com/1aSN7GGNzZ
− W żadnym wypadku nie martwię się stanem drużyny po moim odejściu. Mamy wielkich zawodników i wielkich liderów w naszym zespole − dodał dwukrotny zdobywca Ligi Mistrzów.
Alonso zaprzeczył również jakoby po zakończeniu kariery piłkarskiej miał od razu zająć się karierą trenerska. Jak sam podkreślił pragnie najpierw nacieszyć się życiem.
− Nie mam zamiaru zajmować się trenerką po zakończeniu kariery. Najpierw chcę nacieszyć się życiem i wziąć sobie wolne − zakończył 114-krotny reprezentant Hiszpanii.
Komentarze