Bayern Monachium już trzykrotnie mierzył się w obecnym sezonie z Bayerem 04 Leverkusen, ale to nie koniec rywalizacji tych klubów w tej kampanii. Przed nami jeszcze 2 starcia w ramach Ligi Mistrzów.
Obie ekipy zmierzyły się niedawno w lidze i zakończyło się to bezbramkowym remisem. To spotkanie pokazało, jak wyrównane mogą być ich pojedynki. Teraz stawka jest jeszcze większa - awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Pomimo dużej straty w rozgrywkach ligowych, pomocnik Leverkusen, Robert Andrich, nie traci wiary w swój zespół.
- W każdym turnieju wszystko jest możliwe. Chcemy dać się we znaki Bayernowi do samego końca - powiedział.
Choć Bayern to najbardziej utytułowana drużyna Niemiec, to w tym sezonie Leverkusen wielokrotnie pokazało swoją klasę. W DFB-Pokal to właśnie „Aptekarze” wyeliminowali Bawarczyków po zwycięstwie 1-0. W pojedynkach ligowych dwukrotnie nastąpił podział punktów.
Andrich podkreślił jednak, że choć Leverkusen ma wielkie ambicje, to w Lidze Mistrzów to Bayern jest faworytem.
- Wiemy, że Bayern to topowy zespół. Wszystko jest możliwe, ale faworytem jest Bayern - dodał zawodnik B04.
Pierwszy mecz odbędzie się już 5 marca w Monachium. Rewanż zaplanowano na 11 marca w Leverkusen.
Komentarze