Do otwarcia letniego okienka transferowego pozostało już naprawdę niewiele czasu. Nic więc dziwnego, że z dnia na dzień mówi się nie tylko o sprzedaży niektórych zawodników Bayernu, ale i zatrudnieniu nowych graczy.
Jakiś czas temu spekulowano, że wraz z objęciem sterów bawarskiego zespołu przez Niko Kovaca, chorwacki trener będzie chciał sprowadzić co najmniej jednego zawodnika z Eintrachtu Frankfurt.
Początkowo celem nowego trenera w Monachium miał być Omar Mascarell, lecz plotka ta szybko została zdementowana. Z czasem uwaga mediów przeniosła się na rodaka Kovaca − Ante Rebica − który może grać zarówno na lewym skrzydle, jak i na środku ataku.
Jakiś czas później 24-latek udzielił dość ciekawego wywiadu w którym podkreślił, że nie wie nic na temat plotek łączących jego osobę z transferem na Allianz Arenę, lecz mimo wszystko ciężko byłoby mu odmówić gry dla tak wielkiego klubu.
− Nie wiem nic na temat tych plotek. Chcę po prostu odpocząć po długim i ciężkim sezonie. Bayern? Szczerze powiedziawszy ciężko byłoby odmówić, gdyby ten klub zadzwonił akurat do Ciebie – skomentował niedawno chorwacki zawodnik.
Rebic obecnie przebywa wraz ze swoimi kolegami z reprezentacji narodowej Chorwacji na mistrzostwach Świata w Rosji. Wczorajszego wieczoru zawodnik Eintrachtu Frankfurt dał o sobie znać całemu światu zdobywając bramkę na 1:0 w pojedynku z Argentyną. Bardzo dobry występ 24-latka nie uszedł uwadze prasie, która ponownie zaczęła łączyć Chorwata z Monachium.
Jak wynika jednak z informacji ujawnionych przez doskonale poinformowanego w sprawach związanych z FCB − Christiana Falka − Ante Rebic nie jest obecnie tematem rozmów w Bayernie Monachium. Wyceniany na 10 milionów euro zawodnik Eintrachtu rozegrał w minionym sezonie w sumie 28 spotkań, zaś jego dorobek to 9 bramek oraz 3 asysty.
Komentarze