Dzisiejszego wieczoru swoje trzecie spotkanie na krajowym podwórku w Bundeslidze rozegrają piłkarze Bayernu Monachium.
Za niespełna kilka godzin swoje kolejne spotkanie ligowe w sezonie
2024/2025 rozegrają piłkarze Bayernu Monachium, gdzie obowiązki trenera pełni
Vincent Kompany.
Dokładnie o 18:30 monachijczycy zagrają na wyjeździe z Holstein Kiel, czyli beniaminkiem Bundesligi. Przy okazji tego starcia, wywiadu dla oficjalnego serwisu „FCB.de” udzielił były snajper FCB, a obecnie zawodnik Kilonii – Jan-Fiete Arp, który nie może już doczekać się tej rywalizacji.
− Stolica kraju związkowego Kilonia od dziesięcioleci czekała na to, by stać się tak istotna w piłce nożnej. Jeszcze zanim wywalczyliśmy awans, w mieście mówiło się, że Bayern przyjedzie do Kilonii w przyszłym roku! Ostatecznie zawsze chodziło o Bayern – powiedział Arp.
− Oczywiście, wiele z tego ma związek z pucharową sensacją. Dlatego największym marzeniem ludzi tutaj było powitanie FC Bayern z powrotem w Kilonii – dodał.
REKLAMA
− To był niefortunny początek sezonu. Ale wciąż można sobie z tym poradzić i uczymy się z tego. Każdy z pewnością będzie miał dodatkową motywację przeciwko Bayernowi. Starcie z FCB z pewnością będzie najważniejszym meczem sezonu – mówił dalej.
− Nie możemy pozwolić Bayernowi na popełnianie błędów i musimy wykorzystać nasze nieliczne szanse – podsumował Jan-Fiete Arp.
Jako zawodnik rekordowego mistrza Niemiec, napastnik zdołał rozegrać zaledwie jeden mecz dla pierwszego zespołu FCB. W przypadku drugiej drużyny, Fiete Arp wystąpił zaś w 42 pojedynkach, w których to strzelił 8 bramek oraz zaliczył 3 asysty.
Komentarze