Po wielu miesiącach spekulacji i różnej maści plotek, Bayern Monachium w ubiegłą środę oficjalnie potwierdził transfer Lucasa Hernandeza z Atletico Madryt.
Niestety w dniu ogłoszenia transferu „Bawarczycy” poinformowali także, że Francuz będzie zmuszony przejść operację ze względu na uraz więzadła w kolanie. Nowe światło na całą sprawę rzuca ostatni materiał „Bilda”, z którego dowiadujemy się, że Atletico chciało leczyć Lucasa konserwatywnie, aby ten mógł zagrać dla klubu jeszcze w tym sezonie.
Mimo wszystko Bayern nalegał na operację kolana – w przeciwnym wypadku transfer nie zostałby sfinalizowany. W wyniku kontuzji i operacji, Hernandeza czeka ponad 4-miesięczna przerwa. Dziennikarze donoszą także, że w strukturze więzadła francuskiego defensora uformowały się dziury, w wyniku nadmiernego nadużywania kortyzonu przez lekarzy ATM, którzy chcieli postawić zawodnika jak najszybciej na nogi.
Na całe szczęście wszystko skończyło się pozytywnie. Mistrz Świata z 2018 roku pomyślnie przeszedł operację kolana w prywatnej klinice w Insbrucku – uszkodzenia więzadła zostały w pełni zreparowane. Co więcej jak już wspominaliśmy wczoraj, rodzina zawodnika zawitała do Monachium, gdzie też Hernandez będzie kontynuował swoją rehabilitację.
Lekarz klubowy FCB, czyli Dr Mueller-Wohlfahrt, który przebywa w bezpośrednim i stałym kontakcie z chirurgiem prowadzącym Lucasa uspokaja i zaznacza, że zawodnik będzie gotowy na start nowego sezonu.
− Mogę powiedzieć, że operacja Lucasa Hernandeza przebiegła w pełni perfekcyjnie. Operacja to pozostawi poprzednio uszkodzone więzadło w pełni funkcjonalne. Lucas będzie gotowy do gry na początek nowego sezonu – powiedział Dr Mueller-Wohlfahrt.
REKLAMA
Komentarze