Za nami 34. kolejka Bundesligi, która wiele wyjaśniła w kontekście przyszłego sezonu − zarówno pod względem rozgrywek ligowych jak i również europejskich.
Przed rozpoczęciem 34. kolejki liderem klasyfikacji strzeleckiej Bundesligi był Robert Lewandowski, który nad swoim największym rywalem, czyli Aubameyangiem z BVB miał jedną bramkę przewagi.
Niestety Polakowi nie udało się dziś przekroczyć bariery 30 zdobytych bramek, co jednak zostało wykorzystane przez Gabończyka. Napastnik Borussii Dortmund odrobił stratę do Polaka i w ostatnich minutach zdołał jeszcze zapewnić sobie armatkę króla strzelców.
Pierre-Emerick Aubameyang zdobył w pojedynku z Werderem Bremą dwie bramki, podczas gdy swoich szans nie wykorzystał dziś Robert Lewandowski. Dla Gabończyka było to pierwsze takie wyróżnienie w Bundeslidze.
Robert ostatecznie znalazł się na drugiej lokacie z dorobkiem 30 goli, co i tak jest wielkim wyczynem, gdyż Lewandowski w dwóch kolejnych sezonach zdobył co najmniej trzydzieści bramek − warto pamiętać, że sztuki tej nie dokonał nikt od 40 ostatnich lat!
Podium zamknął snajper Kolonii, czyli doskonale nam znany Anthony Modeste, który w sezonie 2016/17 zdobył łącznie 25 bramek. Należy również pamiętać, że w najlepszej dziesiątce znalazł się również Arjen Robben z dorobkiem 13 trafień.
# |
Zawodnik |
Klub
REKLAMA
|
Mecze |
Bramki |
1. |
REKLAMA
|
32 |
31 |
|
2. |
33 |
30 |
||
3. |
34 |
25 |
||
4. |
31 |
21 |
||
5. |
33 |
16 |
||
6. |
34 |
15 |
||
|
23 |
15 |
||
8. |
26 |
13 |
||
9. |
32 |
12 |
||
10. |
26 |
11 |
Z kolei najlepszym asystentem w Bundeslidze został Emil Forsberg, który dla swoich kolegów 22-krotnie wykładał piłkę pod strzelenie. Drugim najlepszym wynikiem może pochwalić się Thomas Mueller, który zanotował w sezonie 2016/17 14 asyst.
Komentarze