W ubiegły wtorek swoje trzecie spotkanie w ramach nowego sezonu rozgrywek Champions League rozegrali piłkarze Bayernu Monachium.
Rywalem ekipy rekordowego mistrza Niemiec byli mistrzowie Turcji, czyli Galatasaray, którzy mimo wszystko pokazali się z bardzo dobrej strony i przez większość czasu sprawiali „Bawarczykom” spore problemy.
Koniec końców monachijczycy odnieśli jednak zwycięstwo 3:1 i umocnili się na fotelu lidera grupy A – FCB wygrało wszystkie 3 dotychczasowe spotkania i może pochwalić się kompletem punktów. Co do pomeczowych wywiadów, w rozmowie dla klubowych mediów swoje zdanie odnośnie starcia z Bayernem wyraził Kaan Ayhan.
− Byliśmy drużyną, która grała dobrze do 60-70 minuty meczu. W drugiej połowie mogliśmy objąć prowadzenie mając klarowną stuprocentową sytuację bramkową. Nie udało nam się jednak tego zrobić, a nasz przeciwnik miał łatwe sytuacje po 70. minucie – powiedział Ayhan.
− Bayern wykorzystał akcje, których my nie potrafiliśmy wykorzystać. Niestety nas ukarali. Myślę, że graliśmy bardzo dobrze przez 70 minut. Niestety nie zdobyliśmy trzech punktów, więc wszyscy żałujemy. Możemy wyjść z tej grupy, ale możemy też przegrać – dodał.
− Błędy w LM są czymś normalnym, ale trzeba się wystrzegać. Udało nam się zmusić Bayern do błędów, dlatego mogliśmy tak grać przez 70 minut. Chcemy zdobyć trzy punkty w Monachium i dwóch następnych meczach i miejmy nadzieję, że będziemy szczęśliwsi potem – podsumował Kaan Ayhan.
REKLAMA
Jeśli mowa o rewanżowym pojedynku tych dwóch ekip, to Bayern podejmie mistrzów Turcji na Allianz Arenie w Monachium już 8 listopada. Tym razem mecz zostanie rozegrany o „normalnej” porze, bo o 21:00.
Komentarze