Biorąc pod uwagę liczne doniesienia prasowe z ostatnich tygodni, a nawet miesięcy, to mówi się, że na celowniku Bayernu pozostaje nadal Ridle Baku.
Przyszłość Bouny Sarra jest już raczej przesądzona i defensor odejdzie latem z Monachium. Dlatego też monachijczycy od dłuższego czasu poszukują nowego piłkarza, który wzmocniłby prawą obronę rekordowego mistrza Niemiec.
Jednym z kandydatów ma być Ridle Baku – niedawno „TZ” poinformowało, że klub pozostaje zainteresowany Niemcem, zaś potencjalna kwota transferu może wynieść około 20 milionów euro. Jak jednak na swoją dalszą przyszłość zapatruje się sam zawodnik?
− Jestem świadom, że podjąłem właściwą decyzję wybierając Wolfsburg. Jestem w 100% skupiony na tym klubie, z którym podpisałem długoterminowy kontrakt. Czuję się tutaj komfortowo. Z drugiej strony jestem też bardzo ambitny i chciałbym w przyszłości grać dla klubu z topu – powiedział Baku.
− Nie mam zamiaru robić z tego jakiegoś sekretu. Mimo wszystko kwestia mojej przyszłości nie jest teraz tematem. Teraz liczy się Wolfsburg (…). Mam swoje zadania w zespole i to na nich się koncentruję – mówił dalej.
W dalszej części rozmowy dla portalu „Transfermarkt”, prawy obrońca Wolfsburga i kadry narodowej Niemiec odniósł się również do plotek o jego niedoszłym transferze do Bayernu Monachium latem 2020 roku.
− To zwykłe spekulacje, nie chcę i nie mogę tego komentować. Mogę podkreślić, że byłem w pełni przekonany, decydując się wtedy na Wolfsburg – podsumował Ridle Baku.
Komentarze