W niemieckiej pierwszej Bundeslidze możemy wyróżnić kilku niemieckich piłkarzy, którzy dzięki swojej dobrej grze budzą zainteresowanie wielu uznanych marek w Europie.
Wśród nich można wymienić przede wszystkim takich zawodników jak Kai Havertz, Jadon Sancho oraz Timo Werner. Ostatni z nich przed zakończeniem sezonu 2018/19 oraz w trakcie trwania letniego okienka transferowego non stop łączony był z przenosinami na Allianz Arenę.
Ostatecznie do transferu nie doszło, zaś RB Lipsk nie tak dawno temu poinformowało oficjalnie przedłużenie umowy z niemieckim snajperem do końca czerwca 2023 roku.
Warto wspomnieć, że kilka dni temu w dzienniku „Bild” ukazał się ciekawy artykuł traktujący o chęci pozyskania Wernera przez mistrzów Niemiec. Według dziennikarzy „Bawarczycy” mieli na początku sierpnia poinformować zawodnika i jego otoczenie, że do transferu tego lata nie dojdzie, co też skłoniło Timo do zawarcia porozumienia z RBL.
Mimo wszystko klub ze stolicy Bawarii nie ma zamiaru rezygnować z usług 23-latka i jak mogliśmy się dowiedzieć w przyszłym roku kwestia jego możliwego zakupu zostanie ponownie poddana dyskusji w Monachium. O przyszłości snajpera „Byków” wypowiedział się ostatnio Michael Ballack, który wierzy, że napastnik za rok może trafić do FCB.
− Przedłużając umowę z RBL Timo Werner wyraził wdzięczność wobec Lipska. Jednakże moim zdaniem transfer do Bayernu w przyszłym roku ponownie będzie gorący – powiedział Ballack.
REKLAMA
Wyceniany na 65 milionów euro Werner w sezonie 2019/20 miał już okazję wystąpić w sumie w 5 spotkaniach dla RB Lipsk. Spędzając 408 minut na boiskach Timo ustrzelił 5 bramek oraz zanotował jedną asystę.
Komentarze