Latem 2019 roku na Allianz Arenę trafił Philippe Coutinho, którego drużyna rekordowego mistrza Niemiec wypożyczyła z FC Barcelony. Jak dobrze wiemy Bayern zachował sobie prawo do wykupu pomocnika.
Od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/2020, zdobywca Copa America z 2019 roku miał okazję rozegrać już 20 oficjalnych spotkań dla Bayernu Monachium, zaś jego dorobek to obecnie 7 bramek oraz 7 asyst. Warto jeszcze wspomnieć, że 27-latek na boiskach spędził dokładnie 1254 minuty.
Nie dalej jak wczoraj Philippe Coutinho udowodnił na co go stać, jeśli otrzyma niezbędne zaufanie. Przypomnijmy – mistrzowie Niemiec rozbili Werder Bremę aż 6:1, zaś Cou miał udział łącznie przy 5 trafieniach (3 gole oraz 2 asysty). W związku z tym ponownie pojawił się temat wykupu z FC Barcelony.
Na samym początku Bayern i Barca wspólnie ustalili, że monachijczycy w pełni pokryją wynagrodzenie 27-latka, zaś suma ewentualnego zakupu wyniesie 120 mln euro. Mimo wszystko jak donosi niemiecki "Bild am Sonntag" obie strony gotowe są do negocjacji i obniżenia tej kwoty.
Niemniej jednak dziennikarze donoszą, że na ten moment temat transferu definitywnego Coutitnho nie jest priorytetem w Monachium. Bossowie bawarskiego klubu pragną w spokoju przemyśleć całą sprawę i podjąć decyzję w odpowiednim czasie (można spekulować, że główną rolę odegra tutaj przyszłość Kaia Havertza). Co jednak o tym wszystkim myśli sam Coutinho?
– Czuję się bardzo dobrze w FCB. Oczywiście jesteś o wiele bardziej szczęśliwy kiedy grasz, niż kiedy siedzisz na ławce rezerwowych. Szanuję jednak wszelkie decyzje trenera – powiedział Philippe na łamach "BamS".
REKLAMA
– Moja przyszłość? To zależy od wielu czynników. Czego Bayern chce? Jaką wspólnie podejmiemy decyzję? Teraz jednak nie czas na to, musimy skupić się na naszych spotkaniach – podsumował Coutinho .
Komentarze