Wczoraj na łamach El Periodico Catalunya pojawiły się szczegóły dotyczące wątku transferu Toniego Kroosa do FC Barcelony. Zdaniem dziennikarzy, hiszpański zespół odmówił zatrudnienia piłkarza Bayernu.
W ostatnim czasie agent Kroosa miał bardzo mocno starać się o kontrakt dla swojego klienta właśnie w tym klubie. Cena za transfer miała wynieść 25 mln euro, ale trener Luis Enrique nie widział miejsca dla Kroosa w swojej drużynie. Przecież w tym okienku sprowadził już Ivana Rakitica, który załatał miejsce w środku pola.
Jednak ta odpowiedź nie zniechęciła przedstawicieli piłkarza Bayernu do zrezygnowania z planu i niedługo potem pojawiła się kolejna oferta - po zakończeniu kontraktu Kroos miał zasilić Barcę za darmo. Co najciekawsze, odpowiedź klubu była taka sama: Nie, dziękujemy!
Zdaniem dziennikarzy El Periodico Catalunya, Barcelona nie chciała popsuć sobie wzorowych relacji z Bayernem, na które pracowali Sandro Rosell i Karl-Heinz Rummenigge, będący prywatnie przyjaciółmi. Ten honorowy gest FCB może odbić im się czkawką, ponieważ Kroos jest już podobno dogadany z ich arcyrywalem - Realem Madryt. Również fani niekoniecznie będą podzielali opinię trenera i zarządu.
Źródło:
zachar
Komentarze