Bastian Schweinsteiger inaczej wyobrażał sobie tegoroczny urlop. Po powrocie z wyjazdu do Azji z reprezentacją Niemiec piłkarz FC Bayern planował 3-4 tygodnie wypoczynku, jednak nic z tego. Wszystko przez uraz kolana, które musiało być szybko zoperowane. "Najpierw leżałem w klinice po tym zabiegu 6 dni, zaś później kolejnych dziesięć spędziłem przechodząc program rehabilitacyjny" mówił Schweini.
Przy okazji operacji został także "naprawiony" goleń zawodnika, z którym miał problemy w przeciągu minionego sezonu. "Muszę jeszcze trochę dni spędzić nad poprawieniem mięśni w nodze" stwierdził Bastian.
Na pewno Schweiniego nie będzie na pierwszym treningu pod okiem Louisa van Gaala, który odbędzie się już jutro. "Wydaje mi się, że minie kilka dni, zanim będę w stanie trenować z resztą zespołu" powiedział Schweinsteiger.
Mimo to sam piłkarz już teraz cieszy się ze względu na nowy sezon. "Nadal mnie złości fakt, że w poprzednim roku nic nie wygraliśmy. Czegoś takiego nie akceptuje się w FC Bayern. Dlatego też jestem bardzo zdeterminowany, by na zakończenie nadchodzącego sezonu świętować jeden lub więcej tytułów".
www.fcbayern.de
Źródło:
Komentarze