Początek wielkiego święta piwa w Bawarii jest bardzo udany dla FC Bayern, a co za tym idzie sam złocistego napoju w tym roku jest wyjątkowy. FC Bayern po 7. kolejkach Bundesligi ma na koncie 21 punktów, tyle samo strzelonych bramek i tylko dwie stracone. Z tej okazji wszyscy działacze, trenerzy oraz piłkarze przebrali się w tradycyjne bawarskie ubranie i udali się na zabawę w wyśmienitych humorach.
"Stworzyliśmy sobie świetne warunki, dzięki którym będziemy mogli spędzić ze sobą bardzo mile czas" powiedział wczoraj wieczorem Toni Kroos po wygranej z Hoffenheim 2:0. 3 punkty Bawarczykom zapewniły dwa gole Francka Ribery'ego (19., 47.), które poprawiły nastroj po klęsce z BATE Borysów.
Zdaniem trenera Juppa Heynckesa zespół zareagował "imponująco" na wydarzenia, które miały miejsce w środku tygodnia. "Zagraliśmy bardzo sprytnie, mądrze i inteligentnie. Gra sprawiała nam radość. Nie popełniliśmy w defensywie wielu błędów, co było kluczem do sukcesu". We wczorajszej potyczce Manuel Neuer był zmuszony tylko raz interweniować.
"Kiedy popatrzy się na to, że we wtorek wieczorem graliśmy na Białorusi i mamy za sobą ciężką podróż, to wynik spotkania okaże się naprawdę dobrym rezultatem" uważa prezydent FCB Uli Hoeness. "Nawet przez chwilę nasz zespół nie byłw niebezpieczeństwie. Przez cały mecz kontrola była po naszej stronie". Hoeness zapytany o rekordowy początek szybko odpowiedział: "Nie interesuje mnie to. Moją głowę zaprząta tylko różnica między pierwszym, a drugim miejscem. Co Ci z najlepszego startu w historii, skoro nie zdobędzie mistrzostwa?".
Podobne zdanie ma Heynckes, który wyczyn swoich podopiecznych określa jako "drugorzędny". "Ten rekord wcale mnie nie cieszy. Bawi mnie to, że mój zespół gra skutecznie, iż drużyna przenosi na boisko to, co codziennie trenujemy. Cieszy mnie to, że takie mecze jak ten wtorkowy nie podłamuje piłkarzy" powiedział szkoleniowiec FCB. "Drużyna jest głodna sukcesów i gołym okiem widać dobrego ducha zespołu".
www.fcb.de
Komentarze