Ponad tydzień temu mistrzowie Niemiec pożegnali się z elitarnymi rozgrywkami Ligi Mistrzów, po tym jak polegli w dwumeczu z hiszpańskim zespołem Villarreal.
Choć monachijczycy byli postrzegani jako faworyci tego dwumeczu, to koniec końców „Bawarczycy” zawiedli oczekiwania swoich kibiców i zostali wyeliminowani na etapie ćwierćfinału Ligi Mistrzów po raz drugi z rzędu…
Podczas gdy w pierwszym spotkaniu Bayern poległ 0:1 na El Madrigal (Villarreal mogło wygrać zdecydowanie wyżej), to w rewanżowym pojedynku na Allianz Arenie, bój zakończył się ostatecznie remisem 1:1, co tylko przypieczętowało odpadnięcie mistrzów Niemiec z Champions League.
Rozczarowanie i dyskusja w klubie
Jak donosi niemiecki tygodnik „Sport Bild”, bawarski klub był gotów zapłacić piłkarzom i sztabowi szkoleniowemu 2 miliony euro premii w ramach awansu do półfinału rozgrywek Ligi Mistrzów, jako że awans do kolejnej rundy był premiowany przez UEFA kwotą 12,5 mln euro.
Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że rozczarowanie i złość monachijczyków po odpadnięciu z Champions League były, a nawet dalej są ogromne. Dziennikarze wspomnianego wyżej źródła opublikowali częściową wypowiedź Nagelsmanna, który przemówił do swoich podopiecznych dzień po starciu z Villarreal.
− Musimy wyciągnąć wnioski z tego, co się stało. Przeanalizujemy to, co nam się nie udało. Teraz jednak chodzi o wygranie dwóch kolejnych spotkań i zdobycie mistrzostwa – powiedział Nagelsmann.
REKLAMA
W związku z ostatnią porażką w LM, ciemny cień kładzie się na sezonie 2021/22 w Bayernie. Odpadnięcie z Ligi Mistrzów i porażka z Villarreal wstrząsnęły całym klubem. Tym samym dyskusje, które toczyły się przez cały sezon, nabrały tempa. Dotyczą one wszystkich poziomów FCB…
Komentarze