Z racji na otwarte od początku lipca letnie okienko transferowe, każdego dnia jesteśmy zasypywani różnymi plotkami i spekulacjami transferowymi.
Wczorajszego ranka i popołudnia na wielu portalach pojawiły się informacje, że Bayern Monachium jest zainteresowany pozyskaniem w letnim okienku 21-letniego Konrada de la Fuente, który w przeszłości był już łączony z bawarskim klubem (grał wówczas dla Barcelony).
Młody Amerykanin jest obecnie zawodnikiem Olympique Marsylii, zaś jego wartość rynkowa według portalu „Transfermarkt” to około 6 milionów euro.
Lewoskrzydłowy miał co prawda trafić do Valladolid, ale w momencie pojawienia się ofert i zapytań innych klubów, pomocnik miał zmienić decyzję. Oprócz Bayernu, dziennikarz i ekspert transferowy Matteo Moretto informuje także m. in. o takich klubach jak Gladbach, Porto czy też Burnley.
Spośród licznych propozycji, to właśnie możliwość gry dla Bayernu ma być dla reprezentanta USA najbardziej kusząca, stąd spekulacje nabrały na znaczeniu. Z drugiej strony Florian Plettenberg oraz Christian Falk zdementowali pogłoski, jakoby monachijczycy mieli rzeczywiście pracować nad transferem 21-latka.
Model jak z Gnabrym?
Mimo dementi ze strony niemieckich mediów, wspomniany wyżej Moretto jakiś czas później poinformował jeszcze, że „Bawarczycy” mają już plan na rozwój De la Fuente, który nie wzmocniłby bezpośrednio pierwszego zespołu Bayernu w rozpoczętym niedawno sezonie 2022/23.
Mówi się, że monachijczycy chcą zastosować w tym przypadku podobny model, jak w przeszłości z Sergem Gnabrym (transfer do Werderu Brema, a po roku przenosiny do FCB), zaś klubem pośredniczącym byłby w tym przypadku FC Augsburg. Inna opcja zakłada transfer definitywny i wypożyczenie do FCA.
Komentarze