W 16. kolejce Bundesligi Bayern Monachium zgodnie z planem pokonał na Allianz-Arena Energie Cottbus 2:1 (1:0). Bawarczycy mają po tym spotkaniu 30 punktów i ciągle tracą trzy "oczka" do prowadzącego Werderu Brema, który rozmontował we Frankfurcie Eintracht 6:2. Zwycięstwo Bawarczykom w ich ostatnim występie na własnym stadionie w tym roku zapewnili Bastian Schweinsteiger (42. minuta) i Daniel van Buyten (54.). Jedynego gola dla gości zdobył Steffen Baumgart (52.).
Wiadomo już, że po tej kolejce Bayern pozostanie na czwartej pozycji w tabeli. Drugi na razie jest VfB Stuttgart (31 punktów), a trzecie Schalke Gelsenkirchen (30 pkt), które w niedzielę będzie podejmować Borussię Dortmund w derbach Zagłębia Ruhry.
Bez van Bommela
Z powodu zawieszenia za żółte kartki trener Felix Magath nie mógł w tym meczu skorzystać z Marka van Bommela. W miejsce Holendra na pozycję środkowego pomocnika do jedenastki wskoczył Martin Demichelis. Na ławce rezerwowych po pięciu tygodniach kontuzji zasiadł Lukas Podolski.
Goście rozpoczęli mecz zupełnie bez kompleksów i wbrew oczekiwaniom Magatha wcale nie zamurowali się na własnej połowie, ale ruszyli szybko do ataku.
Poprzeczka po strzale Baumgarta
Już po 22 sekundach Willy Sagnol w ostatniej chwili uprzedził napastnika Energie, Sergiu Radu. W 3. minucie Oliver Kahn obronił strzał Baumgarta, który dwie minuty później był bardzo bliski zapewnienia beniaminkowi Bundesligi prowadzenia, po tym jak trafił w poprzeczkę. Jeszcze w 10. minucie strzelał Radu.
Bayern, który wyraźnie przeważał w posiadaniu piłki nie potrafił znaleźć recepty na waleczną drużynę Energie. Dopiero po pół godzinie gry pierwszy strzał na bramkę Tomislava Piplicy oddał Schweinsteiger. Ponadto Piplica bardzo dobrze zareagował przy strzałach Philippa Lahma (36.) i Claudio Pizarro (40.).
1:0 na krótko przed przerwą
Mimo to golkiper gości był negatywnym bohaterem pierwszych 45 minut. Na dwie minuty przed ostatnim gwizdkiem w pierwszej połowie Piplica fatalnie interweniował przy strzale Schweinsteigera z 20 metrów i właściwie wepchnął piłkę do własnej bramki. Chwilę później zdołał obronić uderzenie Sagnola.
Bawarczycy prowadzili zatem do przerwy, a mimo to Magath postanowił wzmocnić siłę ofensywną wprowadzając na drugą połowę Sebastiana Deislera w miejsce Andreasa Ottla. Drugą część spotkania lepiej rozpoczęli jednak goście. W 52. minucie dośrodkowanie Zoltana Szelesiego wykorzystał Baumgart pokonując Kahna strzałem z 5 metrów. Doprowadzając do wyrównania pomocnik gości zdobył bramkę w swoim 200. występie w Bundeslidze.
Premierowy gol van Buytena
Kibice nie byli zmuszeni czekać długo na odpowiedź Bayernu. Po dwóch minutach van Buyten zdobył bramkę głową po wrzutce Schweinsteigera z rzutu wolnego. Był to pierwszy gol Belga w barwach Bayernu. W pozostałej części spotkania brakowało już sytuacji bramkowych. Mimo, że w 67. minucie na placu gry pojawił się Podolski, przebieg spotkania nie uległ większym zmianom. Dopiero w ostatnich sekundach Roy Makaay mógł podwyższyć rezultat (89. i 90.).
Jedyną szansę na doprowadzenie do remisu miał Szelesi, ale Kahn wspaniale sparował jego strzał (81.). Ostatecznie spotkanie zakończyło się małoefektownym zwycięstwem gospodarzy.
BAYERN MONACHIUM - ENERGIE COTTBUS 2:1 (1:0)
BAYERN: Kahn - Sagnol, Lucio, van Buyten, Lahm - Salihamidzic (67. Podolski), Demichelis, Ottl (46. Deisler), Schweinsteiger - Makaay, Pizarro (78. Santa Cruz)
Ławka rezerwowych: Rensing, Lell, Karimi, Dos Santos
ENERGIE: Piplica - Szelesi, McKenna, Mitreski (90. Rivic), Ziebig (69. Kioyo) - Munteanu, Kukiełka, Da Silva, Bandrowski, Baumgart (74. Shao) - Radu
Sędzia: Florian Meyer
Widzów: 69.000 (komplet)
Gole: 1-0 Schweinsteiger (42.), 1-1 Baumgart (52.), 2-1 van Buyten (54.)
Żółte kartki: Sagnol / Radu, Ziebig
Źródło: fcbayern.de
Komentarze