Wielkimi krokami zbliża się letnie okienko transferowe, które w przypadku niemalże wszystkich europejskich lig, rozpocznie się 1 lipca.
W przypadku wielu topowych klubów, dyrektorzy sportowi wraz
ze swoimi współpracownikami pracują już nad potencjalnymi transferami – nie inaczej
jest w przypadku Bayernu Monachium.
Niemniej jednak Max Eberl oraz Christoph Freund w dalszym
ciągu mają do rozwiązania jeden „problem”, czyli kwestię znalezienia następcy
Thomasa Tuchela, co na ten moment nie wydaje się takie proste, o czym też donoszą
niemieckie media…
Spory budżet na transfery
Jeśli zaś mowa o rewolucji kadrowej, to według dziennikarza
Christiana Falka, monachijczycy są gotowi przeznaczyć tego lata nawet 200
milionów euro!
Niemniej jednak szef redakcji sportowej „Sport Bilda”
zaznacza, że wiele będzie także zależało od zysków ze sprzedaży obecnych graczy
pierwszego zespołu. Zanim jednak rozpoczną się jakiekolwiek rozmowy odnośnie
transferów, klub chce pozyskać nowego trenera.
Komentarze