Już jutro o 15:30 Bayern Monachium rozegranie ostatnie spotkanie tego sezonu na wyprzedanym jak zawsze Allianz Arena. Tym razem rywalem nowych mistrzów Niemiec będzie heroicznie walczący o utrzymanie FC Augsburg. Mecz ten nie będzie jednak taki jak każdy inny...
REKLAMA
Na Allianz Arena wśród 71.000 widzów na loży VIP zasiądą 22 legendy Bayernu, w tym m.in Franz Beckenbauer, czy Oliver Kahn. Hasłem przewodnim na ulicach Monachium będzie oczywiście Mia san Meister! FC Bayern przekształci się w FC Feiern (feiern - świętować) - powiedział Karl-Heinz Rummenigge.
Przekazanie mistrzowskiej patery nastąpi około 17:30, ale będzie to tylko jedna z wielu atrakcji. Nie obędzie się oczywiście od radości na płycie boiska oraz piwa pszenicznego. Nastepnie drużyna wyruszy samochodami przez monachijskiego ulice, aż na Marienplatz, gdzie zawodnicy wraz z trenerami oraz członkami zarządu będą cieszyć się z trofeum przed tysiącami fanów z wysokości ratusza.
Zespół zachował przez cały rok ogromną dyscyplinę i teraz może już świętowac. Czasami musisz chłopcom na to pozwolić - powiedział Rummenigge. Piłkarze zaslugują na świętowanie - dodał szkoleniowiec Jupp Heynckes. Mimo wszystko z tyłu głowy z pewnością będzie pojawiać się myśl o wielkim finale Champions League - Jestem głęboko przekonany, że każdy wie jak daleko może się posunąć - zapewnia Don Jupp.
Postaramy się cieszyć. Osiągnęliśmy jeden z naszych celów, ale oczywiście mamy jeszcze większe zadania przed sobą - powiedział z kolei David Alaba. Heynckes zapowiedział, że Walczący o utrzymanie Augsburg nie może liczyć na taryfę ulgową - Oczywiście chcemy jutro wygrać.
Ewentualne zwycięstwo byłoby 600. domową victorią Bayernu, co idealnie skomponowałoby się z późniejszym świętowaniem. Heynckes ma szansę poprowadzić swoich chłopców do 15. ligowej wygranej w 16. spotkaniach rundy wiosennej. Musimy pozostać w rytmie, odpowiednio walczyć i pozostać w formie - dodaje.
Do dyspozycji Don Juppa nie będą jutro Jérôme Boateng (pięć żółtych kartek), Rafinha (czerwona kartka), a także wracający do pełni sprawności Toni Kroos oraz Holger Badstuber. Dante wyleczył juz gnębiące go w ostatnich tygodniach przeziębienie i prawdopodobnie wyjdzie w pierwszym składzie.
Markus Weinzierl nie będzie mógł skorzystać z usług Jana-Ingwera Callsen-Brackera (pięć żółtych kartek) oraz kontuzjowanych Sebastiana Langkampa, a także Stephana Haina. Wątpliwy jest również występ Paula Verhaegha, który narzeka na problemy z szyją.
Jutrzejsza jedenastka będzie być może indentyczna do tej, którą będę chciał zagrać w finale Ligi Mistrzów - zapowiedział Heynckes. Oznacza to, ze jutro liczą się tylko i wyłącznie trzy punkty. Wie o tym również Mario Mandzukic - Chcemy stworzyć dobrą atmosferę. Będzie to możliwe tylko wtedy, jeśli wygramy.
Przewidywane składy według magazynu kicker:
Neuer - Lahm, van Buyten, Dante, Alaba - Javi Martinez, Schweinsteiger - Robben, T. Müller, Ribery - Mandzukic
Manninger - Verhaegh, Vogt, Klavan, Ostrzolek - Baier - Hahn, Moravek, Ji, Werner - Mölders
Źródło:
sky
Komentarze