Jak już wielokrotnie wspominaliśmy, obecna umowa Davida Alaby z Bayernem Monachium obowiązuje do końca czerwca 2021 roku. Celem FCB jest rzecz jasna przedłużenie kontraktu z Austriakiem.
Wydawać by się mogło, że saga związana z nowym kontraktem Davida Alaby dobiega już powoli końca, ale do tej pory wciąż nie zapadła decyzja w sprawie przyszłości wychowanka bawarskiego klubu.
Tym razem najnowsze informacje zaserwował nam magazyn „Kicker”, który to donosi, że monachijczycy nie mają zamiaru składać lepszej oferty zawodnikowi pod względem warunków finansowych. Jak już wiemy ostatnia propozycja, która została zatwierdzona przez Radę Nadzorczą klubu, osiągnęła próg płacowy.
Monachijczycy nie mają zamiaru spełniać horrendalnych żądań Pini Zahaviego, ale z drugiej strony mistrzowie Niemiec gotowi są przyjąć propozycję podpisania umowy do końca czerwca 2025 roku.
Dziennikarze wspomnianego wyżej źródła podkreślają jednak, że ciągnące się negocjacje z agentami 28-latka zaczynają już męczyć bossów bawarskiego klubu. Co więcej do tej pory nadal nie pojawiła się jakakolwiek oferta kupna Alaby.
Tym samym wiele wskazuje na to, że „Bawarczycy” w dalszym ciągu będą kontynuować współpracę z Davidem w sezonie 2020/21 na obecnych warunkach. Wówczas Austriak mógłby odejść z Monachium w lipcu 2021 roku na zasadzie wolnego transferu...
Komentarze