Jeszcze nie tak dawno temu, z pierwszą drużyną rekordowego mistrza Niemiec łączyło się wielu nowych zawodników.
Wśród piłkarzy, którzy mieli wzmocnić pierwszy zespół „Gwiazdy
Południa” wyróżnić trzeba przede wszystkim Jonathana Taha z Bayeru 04
Leverkusen.
Niemiecki stoper był już jedną nogą w Monachium po tym jak
osiągnął porozumienie z monachijczykami, ale koniec końców transfer ten nie doszedł
do skutku i reprezentant kadry narodowej Niemiec pozostał w ekipie „Aptekarzy”.
Niemniej jednak jak donosi Christian Falk z niemieckiego dziennika
„Bild”, Max Eberl i spółka nie zrezygnowali wcale z defensora, którego
umowa z aktualnymi mistrzami Niemiec obowiązuje do końca czerwca 2025 roku.
Pewnym jest, że „Jonah” nie zamierza wcale przedłużać swojego kontraktu z B04,
co też potwierdził w niedawnym wywiadzie.
Co do jego dalszej przyszłości, to według wspomnianego wyżej
reportera, porozumienie „Bawarczyków” z Tahem odnośnie wynagrodzenia,
zostało ustalone na poziomie 9 milionów euro rocznie plus 3 mln w formie
różnych bonusów (rocznie).
Choć nic nie zostało jeszcze potwierdzone, to jak informuje Falk,
kierownictwo sportowe z Eberlem na czele w dalszym ciągu chce zatrudnić
Jonathana – najpewniej nastąpi to latem przyszłego roku, kiedy Niemiec będzie
dostępny na zasadzie wolnego transferu.
Komentarze