Już w sobotę dojdzie do spotkania dwóch najlepszych niemieckich drużyn ubiegłego sezonu - w Bremie Werder podejmie Bayern Monachium. Przed tym spotkaniem Bawarczycy starają się wprowadzić mały zamęt w szeregach rywala wyrażając po raz kolejny zainteresowanie obecnym królem strzelców Mistrzostw Świata oraz Bundesligi - Miroslavem Klose.
Sport-Bild cytuje wypowiedź trenera Felixa Magatha: - Nie mamy w Bayernie takiego napastnika jak Klose. Chociaż snajper Werderu dwukrotnie dawał do zrozumienia, że jeśli po tym sezonie ma opuścić Bremę to powinien przenieść się do klubu poza granicami Niemiec, Bawarczycy nie rezygnują jednak z walki o Klose.
- Myślę, że tamtą wypowiedź Klose nie należy rozumieć jako ostateczną odmowę w naszą stronę. Kiedy ktoś nie potrafi sobie czegoś wyobrazić to wcale nie znaczy, że jest to niemożliwe. Dlatego powinniśmy w spokoju poczekać na rozwój sytuacji - zakończył Magath.
Już w sierpniu menedżer Bayernu, Uli Hoeness zapowiedział, że będzie z pewnością starał się o pozyskanie Klose, jeśli ten w 2007 roku dostanie pozwolenie na opuszczenie Werderu.
Tymczasem Bremeńczycy starają się o przedwczesne przedłużenie kontraktu ze swoją gwiazdą. Obecna umowa Klose wygasa w 2008 roku, co oznacza, że w 2007 r. Werder będzie miał ostatnią szansę na zarobienie na nim pieniędzy. Aktualnie Klose zarabia około 2,7 miliona euro rocznie, a Werder zamierza podnieść mu pensję i zatrzymać go długoterminowym kontraktem.
- Chcemy związać Klose z nami na jak najdłużej - do 2010 lub 2011 roku - to byłoby optymalne rozwiązanie dla nas - mówi boss Werderu, Juergen L. Born.
28-letni Klose jest na razie niezdecydowany: - To dla mnie zaszczyt, że jest tak duże zainteresowanie moją osobą. Werder jest świetnym klubem. Jak dotąd jest mi w nim cudownie.
Dyrektor sportowy Werderu, Klaus Allofs optymistycznie podchodzi do sprawy: - Są spore szanse na to, żeby Klose przedłużył z nami kontrakt.
Źródło: sport.de
Komentarze