Kilka dni po zwycięstwie w Wolfsburgu 2:0 FC Bayern w dniu dzisiejszym zmierzy się z następnym rywalem w Bundeslidze. Tym razem podopieczni Pepa Guardioli będą musieli stawić czoła piątej drużynie ligi, czyli FSV Mainz. „To bardzo dobra ekipa, która zajmuje czołowe miejsce w tabeli. Grają niezwykle intensywny futbol i są agresywni. Musimy być gotowi na walkę” – powiedział skrzydłowy „Bawarczyków”, Arjen Robben. – „Bardzo ważne jest, aby wygrać i udać się do Dortmundu z przewagą ośmiu punktów”.
Podobnego zdania jak Holender jest szkoleniowiec klubu z Saebener Strasse, który ostrzegał swoich zawodników na ostatnich zajęciach przed spotkaniem. W końcu Mainz w sześciu meczach zgromadziło na swoim koncie 12 punktów, pokonując wyraźnie Bayer Leverkusen 3:1. „Mają bardzo dynamicznych graczy w ataku. Czeka nas interesujący pojedynek” – zapewnia Pep.
Będzie to też niezwykle istotna potyczka dla „Bawarczyków”, którzy zwyciężając, będą mogli coraz realniej myśleć o zdobyciu kolejnego mistrzostwa Niemiec. „Kiedy zdobędziemy komplet punktów, wówczas będziemy mogli mówić o szansach wygrania ligi, nie zapominając jednak, że do tego jeszcze daleka droga i wiele meczów” – wyjaśnił Philipp Lahm.
Pytaniem pozostaje to, na jaki skład zdecyduje się hiszpański trener FCB i czy będzie już oszczędzał swoich kluczowych piłkarzy na pojedynek sezonu w Dortmundzie. „Zawodnicy mieli przerwę między rundami, a to bardzo ważna część sezonu. Kiedy chce się wygrywać trofea, nie można czuć się przytłoczonym” – mówi Katalończyk. Poza kontuzjowanymi Jeromem Boatengiem, Holgerem Badstuberem i Javim Martinezem trener ma do dyspozycji pełny skład.
Komentarze