Na ten moment podopieczni Juliana Nagelsmanna mogą mówić o bardzo, ale to bardzo udanej rundzie jesiennej w niemieckiej pierwszej Bundeslidze.
Aby się o tym przekonać, wystarczy tylko spojrzeć na układ sił w tabeli ligowej. Obecnie Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 43 punktów i aż 9-punktową przewagą nad Borussią Dortmund, która z kolei zgromadziła 34 oczka.
Na trzecim miejscu znajduje się SC Freiburg, który może pochwalić się 29 punktami. Wracając jeszcze do monachijczyków, to imponujący może być ich bilans bramkowy, albowiem mowa o 56 strzelonych oraz 16 straconych golach (różnica bramkowa +40).
Biorąc pod uwagę zdobyte bramki, to mistrzowie Niemiec strzelają ich średnio 3,29 mecz. Jak policzyli statystycy „Kickera”, podopieczni Juliana Nagelsmanna znajdują się obecnie na bardzo dobrej drodze, aby wyrównać, a nawet pobić rekord strzelecki z sezonu 1971/72 (ustanowiony przez FCB).
Jeśli „Bawarczycy” utrzymają obecne tempo, to zakończą rozgrywki ze 112 trafieniami, co będzie absolutnym rekordem w historii rozgrywek.
− Gdybyśmy pobili ten rekord, to oczywiście wiele by to znaczyło – wyjawił niedawno Nagelsmann na łamach „Kickera”.
REKLAMA
Komentarze