Wszyscy mówią o koniecznym wzmocnieniu skrzydeł FC Bayernu. Jednak nie są to jedyne pozycje, które Pep Guardiola chciałby uzupełnić przed nowym sezonem. Patrząc na środek obrony Bawarczyków, da się zauważyć, że w kluczowych spotkaniach Ligi Mistrzów niektórzy jakby swoim poziomem nie dopasowali się do tego szczebla spotkań. Tylko Jerome Boateng wyróżnia się w miarę stabilną, a zarazem światową klasą.
Obok mistrza świata, Pep Guardiola życzy sobie jakiegoś lewonożnego piłkarza, który wniósłby swoją grą stabilność w szeregi obrony. Wydawało się, że Holger Badstuber byłby idealnym partnerem. Jednak 26-latek boryka się z ciągłymi nawracającymi kontuzjami i ciężko powiedzieć jak będzie się prezentował w przyszłym sezonie. Natomiast Dante w ostatnim czasie jakby spuścił z tonu, na czym ucierpiało jego tempo gry oraz szybkość podejmowania kluczowych decyzji.
Tym samym FC Bayern rozgląda się za jakimś lewonożnym środkowym obrońcą, który podoła najwyższym wymaganiom. Za takim graczem rozgląda się również VfL Wolfsburg, który nie jest przekonany co do tego, czy Robin Knoche oraz Timm Klose sprostają wymaganiom jakim podda ich gra w Lidze Mistrzów. Wedle informacji jakie podaje FussballTransfers oba kluby mają bacznie obserwować Aymena Abdennoura z AS Monaco.
„Kluby jak Valencia, Newcastle, Tottenham, Inter Mediolan i Wolfsburg do nas dzwoniły. Od niektórych dostaliśmy również już konkretne oferty. Starają się naprawdę mocno, o to, aby pozyskać Aymena” – potwierdził doniesienia jeden z przedstawicieli 25-letniego piłkarza.
Również kluby z ścisłej czołówki miały pytać. „Bayern Monachium wyraża spore zainteresowanie. Również Barcelona od dłuższego czasu obserwuje Aymena. Do stycznia nie mogą zatrudniać żadnych nowych graczy, ale to pasuje do tego co zaplanowali na przyszłość”. Suma odstępnego zdaniem doradcy wahałaby się pomiędzy 20, a 25 mln euro.
Jednak ostatnie zdanie należeć zapewne będzie do AS Monaco. Piłkarz ma z klubem kontrakt ważny do 2019 roku. Po naprawdę dobrym sezonie zarząd raczej nie będzie chciał sprzedawać jednego ze swoich najlepszych graczy. Piłkarz będzie im potrzebny w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Brak gry w tych elitarnych rozgrywkach sporo by kosztował klub z małego księstwa.
„Jest sporo zapytań i ofert, ale musimy zachować trzeźwość umysłu. Grając w Monaco, gra w naprawdę dobrym klubie. Do tego ma dobry kontrakt obowiązujący do 2019 roku” – analizuje doradca. Jednak minione okienka transferowe pokazały, że przy dobrej ofercie, klub z Monaco staje się bardzo szybko chętny do negocjacji.
Komentarze